ZHANG ZHILEI SPOTKA SIĘ USTINOWEM - SZPILKA DOBRYM PODKŁADEM
Aleksander Ustinow (32-2, 25 KO) być może będzie wkrótce sparował z Arturem Szpilką (21-3, 15 KO), ale te rundy treningowe wyjdą na dobre nie tylko Polakowi. Urodzony w Mińsku Rosjanin spotka się bowiem wkrótce z innym mańkutem.
Mierzący ponad dwa metry olbrzym niedługo będzie obchodzić 42. urodziny. Ale kilka dni wcześniej - konkretnie 24 listopada w Monte Carlo, stoczy ważny dla dalszej kariery pojedynek.
Jego przeciwnikiem będzie wicemistrz olimpijski sprzed dekady, dysponujący niewiele gorszymi warunkami fizycznymi Zhang Zhilei (20-0, 16 KO). Chińczyk jest notowany przez federację WBO już na szóstym miejscu w rankingu wagi ciężkiej.
Zhilei jest coraz bardziej przymierzany do ewentualnego rewanżu z Anthonym Joshuą (22-0, 21 KO za ćwierćfinał olimpijski z Londynu (2012). Teraz zaboksuje na gali Eddiego Hearna, czyli promotora AJ-a, co tylko podkręca plotki o możliwej walce Joshua vs Zhilei w niedalekiej przyszłości. Ale żeby w ogóle było o czym mówić i pisać, Zhang najpierw musi uporać się z twardym Ustinowem.
Chińczyk - podobnie jak "Szpila", boksuje z odwrotnej pozycji. Jeśli więc uda się doprowadzić do tych sparingów, Ustinow będzie miał świetny podkład pod starcie z Zhilei. Artur dwa tygodnie wcześniej - 10 listopada w Gliwicach, spotka się z równym wzrostem (202cm) Ustinowowi - Mariuszem Wachem (33-3, 17 KO).