FELIX VERDEJO WRACA PO PIERWSZEJ PORAŻCE

Kreowany do niedawna na nową wielką gwiazdę portorykańskiego boksu Felix Verdejo (23-1, 15 KO) wróci w przyszłym miesiącu na ring po pierwszej porażce w zawodowej karierze.

25-latek zmierzy się 10 listopada na gali w Guaynabo z Meksykaninem Yardleyem Armentą Cruzem (24-11, 14 KO). Będzie to jego pierwszy występ od czasu niespodziewanej przegranej, którą poniósł w marcu z rąk Inesa Antonio Lozady Torresa. Verdejo przegrał wtedy przez techniczny nokaut w dziesiątej rundzie.

- Felix jest skupiony na treningu, wyciągnął konsekwencje ze swoich własnych doświadczeń, dojrzał jako bokser i człowiek. To przepełnia nas siłą i dumą, sprawia, że nadal w niego wierzymy - oznajmił Ricky Marquez, trener Portorykańczyka.

- Chcę smakować triumfu razem z moimi ludźmi, z moim narodem. Odniosę sukces w Portoryko - zapowiedział z kolei sam Verdejo.

Rywal Portorykańczyka także przegrał swoją ostatnią walkę. W sierpniu 24-latek został zastopowany w drugiej rundzie przez Richarda Commeya.