CHABIB RZUCIŁ WYZWANIE MAYWEATHEROWI
Opromieniony zwycięstwem nad Conorem McGregorem, z którym wygrał na gali UFC 229, Chabib Nurmagomiedow rzucił wyzwanie Floydowi Mayweatherowi Jr.
Nurmagomiedow pokonał Irlandczyka przez poddanie, ale wcześniej zdołał go rzucić na matę po ciosie zadanym w stójce. Na nagraniu, które udostępnił na Instagramie Leonard Ellerbe - dyrektor generalny Mayweather Promotions, Rosjanin podkreślił, że zrobił coś, co nie udało się Mayweatherowi.
- Dajesz, Floyd! Musimy walczyć. 50-0 kontra 27-0. Żaden z nas nigdy nie przegrał, ale w dżungli jest tylko jeden król. I to ja nim jestem. On nie przewrócił McGregora, a ja zrobiłem to z łatwością - oznajmił.
Mayweather nie walczył od sierpnia ubiegłego roku, kiedy zastopował debiutującego na zawodowym ringu McGregora w dziesiątej rundzie. Po tej walce Amerykanin ogłosił, że przechodzi na emeryturę, ale ostatnio zapowiadał powrót i walkę rewanżową z Mannym Pacquiao.
Mimo, że generalnie lubię trash-talk i granice w tym względzie mam mocno znieczulone.
Tu chodzi o pieniądze
Ale wkurza mnie wyskakiwanie do bokserów tych facetów turlających się w slipkach po macie. To na swój sposób uwłacza naszej dyscyplinie. Leją się chaotycznie jak myśmy to robili w szkole na przerwach. No powiedzcie czy tak to nie wygląda :) Chaos i nawalanie na ślepo. Tylko nikomu nie przyszło do głowy by bić oponenta młotkami, bo by się z niego śmiali że pipa i klepie jak baba.
Boks to dyscyplina szlachetna i zawodnik MMA pasuje do niej jak siodło do osła.