GEORGE GROVES DO KOŃCA ROKU NIE ZAŁOŻY NAWET RĘKAWIC NA DŁONIE
Wstrząśnięty porażką z Callumem Smithem w finale turnieju WBSS i utratą pasa WBA George Groves (28-4, 20 KO) zastanawia się nad swoją przyszłością.
Były już champion i jego trener Shane McGuigan doszli wspólnie do wniosku, że lepiej dla George'a będzie, jeśli do końca roku zrobi sobie zupełnie wolne od boksu. Pięściarz z Londynu zamierza teraz spędzić więcej czasu z rodziną i na spokojnie przeanalizować, czy w wieku trzydziestu lat nadal chce kontynuować karierę. Wykorzysta również ten czas, by doleczyć kontuzjowany bark.
- To był bardzo napięty czas. Najpierw długie przygotowania do walki z Eubankiem Jr, potem wyścig z kontuzją i rehabilitacja, po czym kolejne przygotowania do Smitha. W sumie spędziliśmy siedem miesięcy na obozie przygotowawczym. George boksuje zawodowo od dziesięciu lat, a ostatnie miesiące były naprawdę wyczerpujące, musi więc trochę odpocząć. Do końca roku nie pokaże się nawet na sali, a potem podejmiemy decyzję co dalej - powiedział McGuigan.