MAREK JĘDRZEJEWSKI TRENOWAŁ Z ROYEM JONESEM JR
- Walka z Piotrem w Kopalni Soli w Wieliczce zadecyduje o bokserskiej przyszłości Marka – mówi jego menedżer Krzysztof Jaszczuk. Niedawno Marek Jędrzejewski (14-1, 13 KO) trenował w Niemczech pod okiem słynnego Roya Jonesa Jr i chciałby tę współpracę kontynuować w First Punch Gym.
Pojedynek z Piotrem Gudelem (8-2-1, 1 KO) na dystansie ośmiu rund w wadze junior półśredniej odbędzie się 27 października na gali Underground Boxing Show X im. Wiesława Pazgana, organizowanej przez Tomasza Babilońskiego.
- Roy Jones Jr przyjechał odwiedzić nasz zespół, zobaczyć salę i wspierać realizowany przez nas w trzech szkołach projekt First Punch School. Muszę przyznać, że chwalił Marka za jego styl, za mocny cios. Nagranie Jędrzejewskiego na tarczy Roya cieszy się wielką popularnością w mediach społecznościowych. Słyszę, że Marek jest szybki. Ale to dopiero budowanie jego szybkości, będzie nieuchwytny dla rywali – powiedział Jaszczuk.
Roy Jones Jr, wielka gwiazda światowego boksu, były mistrz świata czterech kategorii, współpracuje jako trener z niemiecką pięściarką Ikram Kerwat (9-1). Ta z kolei uczestniczy w projekcie Krzysztofa Jaszczuka. Oboje uczestniczyli niedawno w konwencji WBC na Ukrainie, gdzie grupa First Punch Boxpromotion otrzymała nagrodę za swoją działalność w ramach "World Boxing Cares".
Podczas pobytu w First Punch Gym w Plettenbergu Roy nie tylko tarczował z Jędrzejewskim, miał także spotkanie z dziećmi i młodzieżą. Opowiadał o swojej karierze sportowej, o jej początkach, kiedy został oszukany na Igrzyskach w Seulu i chciał skończyć z boksem. Ale szybko odnalazł motywację i wrócił do pięściarstwa, by potem osiągać wielkie sukcesy.
- Roy Jones pomaga jako trener Ikram Kerwat, która już dwukrotnie walczyła na galach w Pensacoli, rodzinnym mieście Roya. Kolejną walkę ma stoczyć w Niemczech i może wtedy uda się na dłużej zaprosić legendę boksu. W przypadku Marka Jędrzejewskiego najbliższa walka z Piotrem Gudelem na podziemnej gali w Wieliczce jest walką o wszystko. Przegrał z innym moim zawodnikiem Robertem Tlatlikiem, ale dostaje teraz drugą szansę. Zobaczymy jak zaboksuje, to będzie jego weryfikacja. Okaże się na jakim poziomie jest Marek, czy warto dalej boksować, czy trzeba będzie szukać innej alternatywy na życie – dodał menedżer.
- Wiemy, że Piotr Gudel to dobry i doświadczony pięściarz. Na pewno będzie dobra i ostra walka - powiedział Jaszczuk, obecnie przebywający w Brisbane z pogromcą Jędrzejewskiego - urodzonym w Chorzowie Niemcem Tlatlikiem (22-1). W sobotę spotka się z Australijczykiem Liamem Paro (14-0) w walce o pas regionalny WBO.
W walce wieczoru w Wieliczce górnik Robert Talarek (21-13-2, 13 KO) zmierzy się z amerykańskim żołnierzem Johnem Rene (12-1-2, 9 KO). To ośmiorundowy pojedynek w kategorii średniej. Ciekawie zapowiadają się także pozostałe walki zawodowe, między innymi Wiktorii Sądej z Dorotą Norek i Mateusza Kowalczyka z Mariuszem Piwowarem. W Kopalni Soli dojdzie też do meczu Polska – Ukraina. Trzy walki odbędą się w boksie olimpijskim, a jedna w zawodowym.
Stary Roy nie wygląda na te prawie 50 lat hehe
Tylko że na tym "zadupiu" potrafią wychować takich bokserów o których w Polsce możemy pomarzyć.