KOLEJNA WALKA SULĘCKIEGO DOPIERO W PRZYSZŁYM ROKU?
Marcin Olkiewicz, Twitter
2018-10-09
Wydawało się, że bardzo dobry występ w pojedynku z Danielem Jacobsem zapewni Maćkowi Sulęckiemu (26-1, 10 KO) kolejne ciekawe walki. Jak się jednak okazuje, konkretów w tej sprawie nadal brak, a zatem polski pięściarz powrót na ring będzie prawdopodobnie musiał odłożyć aż do przyszłego roku.
O wszystkim poinformował za pośrednictwem jednego z portali społecznościowych sam "Striczu", który zaistniałą sytuacją wydaje się być coraz bardziej rozgoryczony.
- Wygląda na to, że w tym roku już do ringu nie wyjdę, ale trenować nie przestaję, cele do osiagnięcia pozostają niezmienne - napisał Sulęcki.
Przypomnijmy, że do pojedynku Sulęckiego z Jacobsem doszło dokładnie 28 kwietnia. Wkrótce zatem minie od ostatniego występu Maćka dokładnie pół roku...
Nie rozumiem tego, to obecnie chyba nasz najlepszy pięściarz, który powinien walczyc ze 3 razy do roku a tu nic, czyja to wina promotorów ?
Bo jak kiedyś z nim gadałem Sulęckim znaczy się to raczej typ narwańca w stylu Dawajcie mi każdego.
Na Szeremete i Czerkaszyna promotorzy mają swoją wizję prowadzenia i na pewno do walki z Suleckim bynajmniej w najbliższym czasie nie dojdzie.Szeremeta będzie bronić tytułu Mistrza Europy a Czerkaszyna też chcą doprowadzić do walk o jakieś pasy,wiec taka walka to abstrakcja.Jak nie ma ofert to niech w Polsce zawalczy.Wiadomo,że kogoś z czołowki sie nie sprowadzi ale jakiegoś solidnego zawodnika typu Bejaran lub kogoś z pierwszej setki BoXrecu
pisząc to wiedziałem że nikt nie skonfrontuje ze sobą trójki Sulęcki, Szeremeta, Czerkaszyn, i zdaję sobie sprawe że każdy ma swoją droge, chociaż z drugiej strony np w Anglii się takie walki robi, w Polsce jeszcze nie dawno też się robiło, do końca nie wiadomo co lepsze przeciągać kariere Sulęckiego i czekać na szanse która może się nigdy już nie trafić czy zrobić walke roku na Polskim podwórku np z Szeremetą
Dawać go na gale Wach-Szpilka .Nawet jakiegoś ogórka to się Maciek troszkę rozgrzeje.
Porownanie Polski a Anglii w boksie jest bez sensu.Tam w dwa tygodnie robią wiecej gal niż u Nas przez cały rok.W Anglii mają z czego wybierać a u Nas jest straszna posucha.nie mamy za dużo alternatyw,a robiąc takie zestawienie jeden znowu sporo się cofnie.Ja bym absolutnie takiej walki Szeremeta-sulęcki nie robił.Po pierwsze Szeremeta nie ma szans a kolejna obrona pasa EBU może być przepustką do walki o mistrzostwo świata.Sulęcki-Czerkaszyn też nie.Ta walka Sulęckiemu kompletnie nic nie da.po za jakimiś drobnymi.Czerkaszyn to no name poza Polską.Ani nie podskoczy w rankingu ani się to jakimkolwiek echem poza Polską nie odbije.Już lepiej opłacić jakiegoś zagraniczniaka z nazwiskiem,żeby mu ta walka coś dała.