PATRYK SZYMAŃSKI: ZAWIODŁEM, MUSZĘ SIĘ PODNIEŚĆ I DĄŻYĆ DO CELU
- Zawiodłem - pisze Patryk Szymański (19-1, 10 KO) po pierwszej zawodowej porażce na jednym z portali społecznościowych. W sobotę pięściarz z Konina poległ niespodziewanie przed czasem z Fouadem El Massoudim (15-11, 2 KO).
"Zawiodłem. Smutek i żal powoli mijają, nasila się natomiast sportowa złość. Nie chcę rozpamiętywać ostatniej walki, nic to już nie zmieni. Najważniejsze jest to, że muszę się odbudować, podnieść i dalej dążyć do celu. Taki zimny prysznic był mi potrzebny, tę lekcję zapamiętam na długo.
Fala krytyki jaka na mnie spadła jest uzasadniona. Nie zamierzam się jednak poddawać. Nic nie dzieje się bez przyczyny, to trudny moment ale muszę go przetrwać. Pragnę szybkiego rewanżu.
Dziękuję również za wszystkie słowa wsparcia, które pomagają mi odbudować się psychicznie. To dla mnie ważne, patrzę tylko do przodu."
Niech robi co chce.
Tyle że tu w jeszcze gorszym stylu bo z ogórkiem a nie świetnym Lebiedievem.
No ale życie pisze scenariusze i niech chłopak sobie jeszcze spróbuje poboksować to może chociaż zarobi.
Jedna osoba natomiast mnie zirytowała mianowicie Gmitruk, do którego właśnie straciłem szacunek.
Wcześniej Andrzej G mówił o 3 miesięcznej współpracy i że wszystko układa się zajebiście między nimi.
Po feralnej walce natomiast doradza Szymańskiemu zakończenie kariery, koorva tak mówi "trener" :)
Mam wrażenie że Gmitruk dawno stracił pasje i robi to wszystko tylko dla kasy, bo jak ktoś jest w dołku to się nie powinno takich rzeczy mówić, ok przegrał 1 walke której nie powinien przegrać ale jak już mówiłem życie pisze różne scenariusze, a Gmitruk jeszcze [zaraz po walce] strzela chłopakowi w kolano, zaś wcześniej pierdolił o zajebistej współpracy.
Choć mam swoje zdanie to nie tylko moje słowa na różnych portalach i kanałach You Tube dużo ludziom to też się nie podoba, stąd też się dowiedziałem bliżej o tej sytuacji.
Na jakimś filmiku słyszałem jak jeden ze znanych ekspertów mówi że trener Kownackiego ponoć kiedyś stwierdził że z zawodnikami jest na dobre i na złe i zawsze mogą przyjść do jego rodziny na obiad nawet po przegranej walce - i to jest ludzkie zachowanie, zaś to co zrobił gmitruk [celowo z małej] to zwykłe koorestvo.
Szanowałem gmitruka za ciekawe wypowiedzi w porówaniu choćby do pozbawionego charyzmy Fiodora ale teraz to mam go głęboko w d***e i jego całe "Gmitruk TV" :D
Tyle ode mnie.
a patryk co.. mistrzem nie bedzie, wiadomo, ale czemu ma nie boksowac skoro lubi. fajnie, ze wzial porazke na ambicje i sportowa zlosc, bardzo szanuje takie podejscie. niech to go zmotywuje do ciezszej pracy i zycze mu udanego rewanzu. bede mu kibicowac.
wypowiedzi gmitruka nie widzialem, ale sadzac po tym co pisza koledzy wyzej, to faktycznie - slabo to wyglada..
Myślę, że jeśli Gmitruk na tym etapie kariery młodego chłopaka doradza mu zakończenie kariery, to jednak tu chodzi o coś więcej niż tylko umiejętności pięściarskie... Może jakieś problemy neurologiczne, przecież tamten chłopak na 14 walk wygrał jedną przed czasem, a tutaj nie było nie wiadomo jakich ciosów. Tak czy inaczej masz rację, że takie rzeczy to może mu mówić wprost, a nie w mediach.
Mimo wszystko cieszę się, że nastąpiła ta weryfikacja (w rekordzie, bo już ktoś wspominał o Vilabosie). Teraz niech sobie walczy i zarabia, ale bez niepotrzebnych nadziei i potem wielkiego zawodu.
1. Polacy ogólnie nie grzeszą liczbą nokautów zobacz ile ma nasz uważanu [przez wielu za najlepszego Striczu nokautów a jeszcze słabiej wygląda Szeremeta
2. Skoro gmitruk mu doradza zakończenie kariery to po co wciskał jemu i innym wokół ciemnotę że widać w nim potencjał itp. - [może dosłownie tak nie mówił nie pamiętam ale w tym świetle go przedstawiał jako prospekta]
3. Masz rację lepiej że weryfikacja nastąpiła z jakimś ogórkiem niż miałby stracić zdrowie z kimś z wyższej półki
Nonitek ja bym sie tu raczej problemów neurologicznych nie dopatrywał wydaje mi sie ze bardziej zle znosi robienie wagi przy 180 wzrostu robienie 72 kilogramów nie jest takie łatwe. Zobacz na przykład stepnia walczy w wadze półciezkiej a na 4 ostatnie pojedynki tylko raz zrobił wage.
Teraz jak ktoś wejdzie z nim do ringu to ruszy z kołowrotkiem od 1 sekundy i walka skończy się podobnie.
@Bromatan
Sulęcki to prawdziwy top junior średniej/średniej, jak trafi Szymańskiego lewym sierpem to będzie tragedia. Kto w ogóle by chciał taką walkę oglądać?!
lubieznyzenon to jest boks a nie szachy zawodnicy znaja ryzyko i mają za to płacone. Wasilewski wcale źle nie płaci i dobrze traktuje swoich zawodników aż za dobrze. Poza tym czy Sulęki to top tych wag które powiedziałeś polemizowałbym chyba ze ty jak niektórzy widzialeś zwyciestwo Sulęckiego na Jacobsem jak tak to nie mam wiecej pytan.
Dokładnie tak jak piszesz.Po co się podjąć współprace z Szymsańskim skoro wiedział o jego problemach???Gdyby wygrał to nie było by problemu a tak to porażka Szymaśnkiego nie wspolna.Zaraz poleciał do telewizji się pożalić i gada takie rzeczy.Normalny trener chyba takich rzeczy nie robi
@brontman
Większej głupoty nie mogłeś napisać.Walka Sulęcki-Szymański???Po co to komu potrzebne???Walka do jednej gęby.Zresztą Sulęcki ma teraz trochę wyższe cele niż obijanie przeciętniakow.Dał dobrą walkę z Jacobsem i pewnie ma lepsze propozycje.Taka walka to całkowita abstrakcja
Propozycji to nie ma od czołówki.Nawet jak będzie walczył na jakiejś gali w Polsce to na pewno z dużo lepszym przeciwnikiem niż taki Szymański.A z drugiej strony to taki Szymański też by do tej walki nie wyszedł po takim łomocie co od tego przeciętnego Francuza dostał.Poza tym ten szymanski niby lepszy od tego Sandsa?Sands przegrywał z niezłym Kashinskim i z Diablo a nie z anonimowym Francuzem i Argentynczykiem.