ADAMEK KOŃCZY KARIERĘ: NIE BĘDZIE POŻEGNALNEJ WALKI, TO NIE MA SENSU
Plan był prosty. Jeśli Tomkowi Adamkowi (53-6, 31 KO) uda się sprawić niespodziankę, wówczas otworzą się nowe furtki. Jeśli nie, na wiosnę stoczy jubileuszową, sześćdziesiątą walkę i pożegna się z ringiem. Jarrell Miller (22-0-1, 19 KO) okazał się zaporą nie do przejścia. Ale wygląda na to, że "Góral" nie wyjdzie już nigdy do ringu. Przynajmniej nie jako zawodnik.
Mateusz Borek zdradził w rozmowie z Kamilem Wolnickim, że w nocy długo dyskutował z "Góralem". Wnioski? Były mistrz świata wagi półciężkiej i junior ciężkiej oraz pretendent do pasa WBC w ciężkiej raczej już nie ma ochoty walczyć. Nawet z kimś słabszym w ramach pożegnania, jak choćby wczoraj Piotrek Wilczewski w Dzierżoniowie.
- Czy to koniec kariery Tomka? Tak to widzę po naszej rozmowie. Pogadaliśmy sobie długo w nocy i doszliśmy do wniosku, że nie zorganizujemy pożegnalnej walki. To nie ma sensu - przyznał Borek.
TOMASZ ADAMEK: SERWIS SPECJALNY >>>
"Góral" zawodowy debiut zaliczył w marcu 1999 roku, pokonując już w pierwszym starciu Israela Khumalo. W boksie olimpijskim sięgnął po brązowy medal Mistrzostw Europy w 1998 roku.
O ile pamiętam to naturalna waga Adamka miała wynosić 106,4-106,8 kg.
kto przejmnie pałeczke ? :D ( tylko bez jaj typu Szpilka )
Przecież nie wiadomo,co Bóg sobie zaplanuje. Może stwierdzi, że da Adamkowi zwycięstwo w następnej walce.
Bez sensu to jest kończyć w taki sposób będąc ikona boksu w Pl.
Zorganizować fajna walkę pożegnalna jest banalnie i to nie żadna pokazowke bo Adamek to nie jest zmaltretowany schorowany człowiek a czynny sportowiec na niezłym poziomie nadal. Jest cała masa dostępnych pięsciarzy którzy jakieś sensowne nie przesadnie duże wyzwanie będą stanowić a Adamek ładnie z nimi wygra dając ciekawe starcie.
Nie rozumiem dlaczego po tylu latach kariery nie potrafią zdobyć się na takie pożegnanie w dobrym stylu. Uważam że bokserzy na pewnym poziomie powinni kończyć wygrana o ile jest to możliwe (a jest zawsze). Odchodzenie po porażce i to takiej po latach wyglądać będzie jakby odchodził do tego zmuszony okolicznosciami. Dla mnie to jest bezsens a nie to że się poświęca za mniejszą kasę i ładnie pozegnaja z fanami
Tak pewnie będzie, pamiętaj że Tomek tak powiedział krótko po walce. Dojdzie do siebie i przemyśli temat.
"GLOSOWANIE
kto przejmnie pałeczke ? :D ( tylko bez jaj typu Szpilka )"
1. Ajtuj
2. Szminka
3. Szpila
4. Pinhead
5. Szpilman
6. Pinezka
7. Morderca o Twarzy Niedorozwinietego Koksa
Walter Alfa pełna zgoda w wieku 42 wyjść do takie tura jak Miller trzeba mieć jaja i nie mam pretensji do Adamka ze przegrał .
Ale to Borek promotor i powiedzmy kolega Adamka sztucznie podtrzymywał Karierę dobierał Adamkowi rywali średnich i przytym zarabiał fakt Adamek również ale to on nadstawia głowe i zdrowie nie Borek.
i jeszcze jedni co mnie wkurwiło wywiad przeprowadzny przez redaktora Garczarczyka Admake obity zdołowany a Uśmiechnięty Borek już mówi o pozegnalenej walce żeby znowu się kasa zgadzała
Ja od początku w te bajki o otym że musi zastawić mieszkanie itp. bajki żeby promować i że Jak Adamek wygra z Millerem to walka z Joshuą który by ciężko znokatował Adamka i mógł
tego mu nikt nie odbierze!
Dla najlepszy w historii zawdowiec w Polskim Boksie bez 2 zdań
Walter Alfa zgoda Adamek że wyszedł w wieku 42 lat do takiego tura żadnych pretensji
za To można mieć do Borka który robi przygłupów z ludzi kibiców wyszukaną i opowiadając bajki jak to będzie musiał sprzedać mieszkanie jakmu gala nie wyjdzie.
gadką sztucznie podtrzymując
KAriere Adamak dobierając mu średnich rywali jak Haumono , Kassi itd. i wmawiając że oszuka preznaczenie może dojsć do walki z Joshuą
Dzieki Bogu że do tej walki nei dojdzie bo to by mogło się skoń
Mimo mojej szczerej niechęci do M. Borka, żałuję, że Panowie nie spotkali się wcześniej. Czas spędzony z Rogerem Bloodworthem to stracone lata, można było z tej "cytryny" wycisnąć sporo więcej emocji dla kibiców, do tego te nieszczęsne przygotowania do walki z ...... na pierogach u mamusi, wstyd i hańba.
Prawda jest taka, że szans na pas w HW Adamek nie miał żadnych, trafił na lata panowania braci, u schyłku kariery doszli dwumetrowcy z potężnym ciosem, cytując klasyka "mnie oszukasz, przyjaciela oszukasz, mamusie oszukasz. Ale życia nie oszukasz" co pokazała nam walka z Millerem. Dużo można pisać o T.A, jednak charakter, serce do walki, szybkość, nogi były jego znakami rozpoznawczymi, ulubione walki, hmm chyba z Ulrichem w LHW, Cruiser - Cunningham, HW - Arreola. Miłej emerytury, wszystkiego co najlepsze i jeśli "Góralowi" przyjdzie wejść na orga i przeczytać komentarze, to jedna rada od wujka :-) stroń Góralu od polityki.
ps. dzięki za zdjęcie i krótką rozmowę przed kriokomorą w Rydzynie, był to okres przygotowań do walki z Witalijem.
Dodatkowo nie raz promował to gówniane ksw i walki cyrkowców jak przećpany Popek hardkorowy Koksu i inne wynalazki żenada i wstyd
co do borka, to sory aleo baj to dorosli faceci, adamek chcial walczyc borek promowal pomagal na ile mial znajomosci, co do promowania ksw, przeciez on jest pracownikiem polsatu i to byl jego psi obowiazek za pensje.
Data: 07-10-2018 22:42:28
Maciejka nie często się zgadzam ale jest coś w tym co piszesz prawdy
Bo chyba wspólnie napisaliśmy prawdę, Twojego wpisu jeszcze nie było gdy rozpoczynałem swój, prawda jest taka, że Borek raz na ringu (po walca z Moliną) kończył karierę Tomasza, później (wielki szacun) wziął go pod swoje skrzydła i zaczął organizować obozy z trenerem (nie kumplem, nie u mamy w Gilowicach) pod okiem fachowców (Chycki i cała reszta) nie oszczędzał na obozach, sparingach i całej reszcie. Jednak moim skromnym zdaniem, była to reanimacja "trupa", tematem przewodnim była kasa (nie dziwę się) i nabijanie Januszy w butelkę. Dobrze, że T.A dzisiejszego poranka chyba sam stwierdził, że to nie ma sensu, nie można w tym wieku i przy tych warunkach fizycznych kopać się z takim bizonem. Oczywiście T.A nikt na łańcuchu do ringu nie prowadził, ma swój rozum i wiedział jaki kontrakt podpisał. Krótkimi słowy, czas na emeryturę, jeszcze raz wielkie dzięki Góralu !!!
Jak będzie zdrowie i bozia da to będzie git.Jak będzie szybki to będzie wygrywał.
Polsat zadzwoni i będzie walczył .Borek wie co zrobić żeby Adamek walczył.
Jak będzie zdrowie i bozia da to będzie git.Jak będzie szybki to będzie wygrywał
Polsat zadzwoni i będzie walczył .Borek wie co zrobić żeby Adamek walczył.
Jak będzie zdrowie i bozia da to będzie git.Jak będzie szybki to będzie wygrywał
Tomasz Adamek to najwiekszy bokser w historii polskiego boksu zawodowego nikt nawet nie zblizył sie do jego osiagnięc a nawet na starość zrobił wiecej niz reszta w boksie mających obecnie swój prime polskich cięzkich. Jego koniec to nie tylko koniec pewnej ery w HW to też koniec polaków w wadze cieżkiej na najwyzszym poziomie.
Tak więc wielki dzieki Tomek za te wszystkie emocje.
Sory ze tak długo ale z sentymentu musiałem to napisać w obliczu informacji Borka o końcu Adamka.
"Przemyslalem sprawe - wycofuje sie z opinii o walce pozegnalnej. Przepraszam."
Przyjete i spokojnie bo nie mam zalu.
Faktycznie walka pożegnalna z kolejnym bumem typu Haumono nie ma sensu.
Pisałem już ze Władek mógłby stoczyć jeszcze jakaś walkę wygrana. Różnice są spore bo styl przegranych jednak mocno się różni ale jestem jak najbardziej za zwycięstwem na pożegnanie.
Zwłaszcza, że ten balans z głową na tej wysokości, z takim zawodnikiem, po prostu musiał się tak skończyć.
Szukając plusów to dobrze, że to był początek walki, że nie stała mu się krzywda, no i że Miller wysłał go na na prawdę zasłużoną emeryturę.
Wielki mistrz, wielkie emocje, wielka strata dla polskiego boksu.
Wielka strata dla mnie :(
Adamek przemyśli sprawę (dutki) a Borek wyciśnie Adamka jak cytrynę, bo kto mu załatwi sprzedaż PPV? Brodnicka? ;)
Dudków zabraknie i ruszy jeszcze Adamus w bój.
Jak bug zechce to wygra.
A jak bedzie szybki to wygra z każdym.
Zreszta ring zweryfikuje.
Ale jeśli nie, to też słuszna decyzja. Pomyślcie, lepiej zakończyć karierę przegraną, ale o coś ważnego jak teraz, niż na siłę brać jakiegoś kiepa do obicia, by tylko się pokazać. Te walki pożegnalne to żadne walki tylko ustawki, gdzie wiadomo że przeciwnik przyjeżdża po pieniądze. Dla wojownika to dyshonor.
Bo MB to taki promotor Dyzma w polskim boksie, wydawało się, że ma jakiś plan ale poza skłóceniem środowiska po przez zantagonizowanie zawodników nic wielkiego z tego nie wyszło.
Już chyba lepiej, że będzie to w TVP sport niż jakby miało tak być jak było.
W sumie POLSATOWI się nie dziwię, że odpuścili.