GGG NIE JEST ZADOWOLONY Z DECYZJI WBC W SPRAWIE CANELO
Kilka tygodni temu podczas gali w Las Vegas Saul Alvarez (50-1-2, 34 KO) zdaniem sędziów był lepszy w rewanżowym boju z Kazachem Giennadijem Gołowkinem (38-1-1, 34 KO). Od razu rozpoczęły się dywagacje na temat trylogii. Meksykanin ma na ten moment inne plany i 15 grudnia spróbuje zdobyć pas WBA Regular wagi super średniej, bijąc się z Rockym Fieldingiem (27-1, 15 KO). Decyzją włodarzy WBC, Canelo zachowa pas w wadze średniej, co nie spodobało się "GGG".
Na niedawnym kongresie WBC team Gołowkina zgłosił wniosek o nakazanie przez federację jego trzeciej walki z Alvarezem. Kazach nie dostanie jednak tego, czego chciał. Organizacja zgodziła się na pojedynek Alvareza z Fieldingiem - bez względu na wynik tego starcia Canelo zachowa tytuł. Gołowkin, który czuł, że zrobił wystarczająco dużo, by zostać ogłoszonym zwycięzcą w rewanżu, spodziewał się, że otrzyma bezpośrednio walkę z Meksykaninem.
Zamiast tego, federacja nakazała Kazachowi, aby zmierzył się w ostatecznym eliminatorze WBC z mistrzem tymczasowym Jermallem Charlo. Mauricio Sulaiman, szef WBC wypowiedział się dla ESPN Deportes na temat tego rozwiązania.
- Golowkin czuje się pominięty i jest mi przykro z tego powodu, właśnie przeczytałem wiadomość od niego. Trzeba zrozumieć, że boks jest sceną i jeśli walka jest bardzo dobra to żąda się kolejnej. Oni jednak mieli wojnę i nie sądzę, żeby to było coś, co powinno wydarzyć się od razu. Wiadomość od Toma Loefflera nie jest negatywna. Po prostu spodziewali się, że zagłosujemy za bezpośrednią trylogią - powiedział Sulaiman.
Czy mógłbyś się podzielić swoją punktacją z walki i udowodnić to wielkie "zwycięstwo"?
Nie uświadczysz tego.
Ten gość jest "zakochany" w Alvarezie. Nie zdziwię się też jakby twierdził że punktacja CJ Ross (remis) w walce Rudego z Floydem była prawidłowa..
Co do Canelo, to dopoki ma zaplecze w postaci zlotego kretacza, przekupionych sedziow i przychylnie nastawionej federacji to bez nokautu nikt go nawet nie ruszy i bedzie wygrywac wszystko.
Wkurwia mnie Golovkin. Świetny zawodnik ale to , że obijał leszczy to jest prawda. Wygrał czy nie wygrał z Canelo nie ważne. Ma jaja , chce udowodnić , że jest najlepszy niech się bije z Charlo"
jaki znowu Charlo? lepiej wziąć kogoś z niższej wagi , przynajmniej będzie nokaut xD
GGG mexican style xD
FMJ,Lara,Cotto,Chavez Jr,Smith to naprawdę leszcze??? :D :D :D