JOSHUA ZOBACZYŁ KOGOŚ KTO SIĘ GO NIE BOI
Takie słowa padły z ust Jarrella Millera (21-0-1, 18 KO) niepokonany zawodnik, który już jutro stanie w ringu naprzeciwko Tomasza Adamka (53-5, 31 KO) zdradził, że zobaczył strach w oczach Anthony`ego Joshui (21-0, 20 KO), gdy patrzyli sobie w oczy przy okazji jednej z konferencji promujących starcie Anglika z Aleksandrem Powietkinem.
- Nie podoba mi się to, co robi, nie lubię go - powiedział "Big Baby" w rozmowie ze SkySports.
- Czułem od niego strach, ciągle jest chroniony, dają mu łatwych rywali. W moim przypadku to inna sprawa, ciężka praca i poświęcenie. Jestem miłym gościem, ale też bestią, jak trzeba to rzucam się do gardła. Za każdym razem jak będę go widział zamierzam go dręczyć.
Potencjalna wygrana nad Tomaszem Adamkiem ma przybliżyc Millera do walki o pas WBA Regular a ten do walki właśnie z Joshuą.
Co na to promotor "AJ-a" Eddie Hearn?
- Miller to spore zagrożenie dla całej wagi ciężkiej, ma mocny cios i jest bardzo duży i silny, to oczywiste, że chcę walczyć z Joshuą, każdy chce, ale myślę, że jego następnym krokiem będzie walka o pas WBA Regular, wtedy może spróbować wystartować do AJ-a, ale to nie przed końcem 2019.
Przypomnijmy, że walka Adamek - Miller już w nocy z soboty na niedzielę około 5:00 polskiego czasu, transmisję przeprowadzą stacje Polsat Sport i Polsat.