KLICZKO: WILDER-FURY TO BĘDZIE EKSCYTUJĄCA WALKA
Redakcja, boxingscene.com
2018-10-05
Władimir Kliczko przyznał, że z chęcią zobaczy pojedynek Deontaya Wildera (40-0, 39 KO) z Tysonem Furym (27-0, 19 KO), który 1 grudnia odbędzie się w Los Angeles.
- Wilder to świetny puncher, do tego ma bardzo szybkie ręce. Z drugiej strony zmierzy się z zawodnikiem, który jest niewygodny. Czekam na tę walkę, szykuje się ekscytujący pojedynek - oznajmił Ukrainiec, który w 2015 roku przegrał z Furym na punkty.
Kliczko wyraził też nadzieję, że ze zwycięzcą grudniowej potyczki zmierzy się Anthony Joshua (22-0, 21 KO).
- Jestem fanem Joshuy. Biorąc pod uwagę jego możliwości atletyczne oraz wiek, myślę, że będzie posiadać pasy jeszcze przez długi czas - oznajmił.
Joshua kolejną walkę stoczy 13 kwietnia na Wembley.
Jedyne przegrane gospodarzy i do tego dużych gwiaz niemieckich ringów, które pamiętam to:
-Povietkin vs Huck,
-Michalczewski vs Julio Cesar Gonzalez,
pare lat młodszy Władimir, obił by tych dwóch bumów jednej nocy"
bardzo możliwe, nawet ten Kliczko z walki z AJ myślę, że dałby rade..
Teraz Fury przegrywa z Wilderem to Wład bierze rewanż i go pyka i wtedy kończy karierę.
koszmarem Fury wygrał walkę z Władem wyolbrzmymiasz i to bardzo!!
ta walka była wmiarę wyrównana jak dla mnie Fury wygrał 1 maxymalnie 2 rundami
NIE była to jakaś dobra walka Włądimira a przycisnoł Furego za pózno dopiero w 12 rundzie ulokował kilka ciosów i Fury zaczoł się gubić ale to by do walki coś 4o sekund wiec Losy walki nie dało się odwrócić
TOTALNĄ bzdurą JEST jakby to była walka do jednej bramki.
też żałuje bardzo że nie doszło do walki Furego z Władem że Furemu bardzo nie na ręke był ten rewanż bo ryzyko porażki było duże , potem to odwołanie walki przez Furego kombinowanie żeby nie stoczyć rewanżu nadwaga Imprezy narkotyki.
Z TĄ DEPRESJĄ TO TEŻ PODEJRZANA SPRAWA MOŻE TO BYŁ DOBRY PRETEKST REWANŻU Z ŻEBY NIE WALCZYĆ REWANŻU Z WŁADEM BO UDOWDNIĆ TO SIĘ NIE DA CZY FAKTYCZNIE BYŁ CHORY CZY SYMULOWAŁ.