SZEF SHOWTIME: MAYWEATHER POWAŻNIE MÓWI O REWANŻU Z PACQUIAO
Szef sportu w telewizji Showtime potwierdził, że Floyd Mayweather Jr (50-0, 27 KO) poważnie myśli o powrocie na ring i walce rewanżowej z Mannym Pacquiao (60-7-2, 39 KO). Do pojedynku miałoby dojść na początku 2019 roku.
Stephen Espinoza rozmawiał już o tej walce z Mayweatherem i od lat współpracującymi z nim Alem Haymonem i Leonardem Ellerbe. Pojedynek na pewno nie odbędzie się w grudniu, jak jeszcze niedawno mówił sam "Money" Floyd. Espinoza wierzy jednak, że dojdzie do niego w późniejszym terminie.
- Myślę, że Floyd mówi bardzo poważnie. Ludzie nie wierzyli mu chyba dlatego, że poinformował o swoich planach o takiej, a nie innej porze [przy okazji rewanżu Canelo-Gołowkin - przyp. red.]. Po rozmowach z nim i jego partnerami biznesowymi mogę jednak powiedzieć, że na pewno mówi poważnie - oznajmił.
W maju 2015 roku Mayweather pokonał Pacquiao jednogłośną decyzją sędziów. Na walkę sprzedano rekordową liczbę przyłączy PPV - 4,6 miliona - a zyski, jakie wygenerowała, przekroczyły 600 milionów dolarów. I choć sam pojedynek wielu rozczarował, Espinoza nie wątpi, że rewanż również dobrze by się sprzedał.
- To dwie fascynujące osobowości, klasyczne zestawienie. Manny czuje, że mają niedokończone sprawy. Czy rewanż byłby takim hitem jak pierwsza walka? Nie jestem pewien. Ale wiem, że to ciągle jedna z największych, jeśli nie największa walka do zrobienia w świecie boksu - stwierdził.
Tym razem obaj są wolnymi agentami i będzie tylko jedna TV, więc każdy na tym dobrze zarobi.
... Po co to komu?...
Taaa najlepiej żeby mały, stary Floyd po takiej przerwie, wyskoczyl do dużego zabijaki ggg, otrzezwiej chlopcze. Może najlepiej jak z takim Wardem wyskoczy (w końcu to był by hicior, obaj z emerytury by wracali), albo chu.. tam dawać FMJ na Usyka, z wagą sie dogadają, usyk zejdzie do powiedzmy 83kg, Money podje troche kebabow tak żeby ważyć w okolicach 73kg i jest spoko, walka marzenie.
Ludzie kupili pierwszą walke Pacman vs Floyd to i drugą kupią, pewnie ze 2, 5-3mln przyłączy pójdzie. Z chęcią rew obejrze
Można się zastanawiać, co tam zostało z Mayweathera, refleks, szybkość i tak dalej, ale w pierwszej walce dosłownie wyłączył Pacquao. Wyłączył. Teraz zrobiłby pewnie to samo bo zwyczajnie ma na niego sposób.
Uwielbiam Pacmana, ale Floyd to jednak wybitny bokser.