DEONTAY WILDER: WYGRANĄ NAD FURYM ZROBIĘ JOSHUI SZACH-MAT
- Kibice zaczynają się budzić i dostrzegać prawdę. My naprawdę robiliśmy wszystko, by doszło do tej walki - mówi Deontay Wilder (40-0, 39 KO) o nieudanych negocjacjach w sprawie starcia z Anthonym Joshuą (22-0, 21 KO). Zamiast z nim, mistrz WBC wagi ciężkiej 1 grudnia spotka się w Los Angeles z innym Anglikiem, Tysonem Furym (27-0, 19 KO).
- Jeśli kibice chcą tej walki, powinni na nią naciskać. To oni ostatecznie będą mieli decydujący głos. Wybrałem spotkanie z Furym, a przez jego styl to wcale nie będzie dla mnie łatwe zadanie. Wiem jednak, że wygrywając z nim zakończę tę partię szachów i w negocjacjach zrobię obozowi Joshuy szach i mat - mówi "Brązowy Bombardier", dla którego konfrontacja z Furym będzie już ósmą obroną pasa World Boxing Council.
WILDER I FURY CHCIELI SIĘ BIĆ NA KONFERENCJI PRASOWEJ (WIDEO) >>>
- Zaszachuję ich w tych negocjacjach, a ludzie jeszcze bardziej będą chcieli zobaczyć moją walkę z Joshuą i jeszcze mocniej będą na nią naciskać. Oferowaliśmy już mu 50 milionów dolarów za walkę i to były prawdziwe pieniądze. Nie mamy czasu na tego typu zagrywki i zabawy. Czas to pieniądz. Moim celem pozostaje pełna unifikacja i nie zakończę kariery, dopóki nie pozbieram wszystkich pasów - dodał Wilder.
Wilder zdobył WBC, Fury pozbierał resztę pasów. Ponieważ Fury nie był potulny zabrali mu wszystko. AJ pokonał Martina i zdobył IBF, WBA i IBO ze zduppingu zostały wyłożone w walce Klitschko vs AJ pomimo, że tak nie powinno się stać. Parker wybrał AJ'a i czary mary AJ ma IBF, WBA, WBO, IBO. Hearn trzymał na dystans Wildera od momentu kiedy tylko AJ wjechał na rynek z pierwszym pasem.
Ciekawy masz sposób rozumowania. Fury nie był potulny to mu zabrali pasy. Bzdury..
Zabrali mu pasy w najzwyklejszy i najuczciwszy sposób, bo był nieaktywny, nie wywiązywał się z mistrzowksich obowiązków i je blokował. Najpierw odmówił walki z Głazkowem o IBF to mu go zabrano i pojawił sie Martin. Potem kolejne dwa lata bez walk więc stracił resztę tytułów. Nie dorabiaj teorii że skrzywdzono Tysona, bo tak nie było. Fury sam się skrzywdził.
Wilder nie palił się natomiast do walki z nikim kto miał inne pasy, czy był to Kliczko, czy Martin, a wcześniej przez trzydzieści kilka walk obijał kompletne ogóry.
Takie są fakty..