ŁUKASZ MACIEC POZNAŁ NAZWISKO RYWALA
Damian Ezequiel Bonelli (23-3, 20 KO) piętnaście miesięcy temu dostał baty od Maćka Sulęckiego. Już wkrótce Argentyńczyk wróci do Polski, by tym razem sprawdzić formę Łukasza Maćca (24-3-1, 5 KO).
Panowie skrzyżują rękawice 26 października podczas gali w Lublinie. Głównym daniem będzie konfrontacja mistrzyni świata kategorii super piórkowej federacji WBO - Ewy Brodnickiej (15-0, 2 KO), z Nozipho Bell (8-1-1, 3 KO). Na ringach zawodowych zadebiutują bracia Gibadło - Maks i Staszek, Rafał Pląder, a kibicom pokażą się również ci z odrobinę większym stażem zawodowym - Kamil Bodzioch i Mateusz Rzadkosz.
Maciec po dwuletniej przerwie związał się kontraktem z grupą Tymex Boxing Promotion i powrócił do gry pod koniec marca, wygrywając pewnie każdą z ośmiu rund potyczki z Sebastianem Skrzypczyńskim. Jego starcie z Bonelli zakontraktowano na osiem rund.