ADAMEK KOŃCZY SPARINGI
Redakcja, Informacja własna
2018-09-28
To już tylko osiem dni! Tomasz Adamek (53-5, 31 KO) kończy sparingi i teraz będzie łapał już luz przed starciem z Jarrellem Millerem (21-0-1, 18 KO) w Chicago.
Już w zeszłym tygodniu obóz "Górala" opuścił Bryant Jennings (24-2, 14 KO). Ostatnie rundy treningowe toczył z nim jeszcze były mistrz świata, Bermane Stiverne (25-3-1, 21 KO).
Eddie Hearn uaktualnił kartę dwoma walkami. Erica Anabella Farias (26-2, 10 KO) spotka się z Jessicą McCaskill (5-2, 3 KO) w pojedynku o pas WBC kategorii junior półśredniej, a kibicom pokaże się również ciekawy debiutant w wadze ciężkiej, Nkosi Solomon.
Pojedynek Adamek vs Miller, jak i gala z Chicago, zostanie pokazana przez Polsat Sport.
chyba w makao
Nie mozna wykluczyć takiego scenariusza..Natomiast ja daleki jestem od umniejszania Millerowi..Gosc jak na swoja wagę zadaje duzo ciosów i one tez swoje ważą..Do tego dobrze sie w tym ringu porusza..Nie jest typowym ociężałym spaślakiem..Adamek nie bardzo ma argument żeby go zatrzymać..By wygrać musi 12 rund schodzić z linii ciosu , uderzać..W wieku 42 lat to łatwe nie będzie..
Wałujew?
Adamek będzie zawodnikiem z mniejszym zasięgiem a z jego nogami o uciekniu i punktowaniu przez 12 rund można zapomnieć. Zresztą Miller jest mocno aktywny i rzuca dużo ciosów nakładając presję. Jak niby tomek miałby zyskać przewagę punktowa przy takiej ilości ciosów przeciwnika?!
Słabo to widzę. Myślę że walkę przerwa w późniejszych rundach jak Adamek już nie będzie się w stanie bronić przed naporem i zacznie za mocne lanie bez odpowiedzi zbierać. Może nie doceniam Tomka i się mylę ale w mojej opinii Miller to półka za wysoko. W czasach świetności mogłoby być krucho a co dopiero obecnie
po pierwsze, na punkty Tomek nie wygra, ostatnie tygodnie pokazują dlaczego, może gdyby Miller był leniwym wozem z węglem i Tomek wygrywałby zdecydowanie każdą runde to sędziowie by nie pomogli... ale Miller nie jest wozem z węglem, jest aktywny, nawet bardzo aktywny, nawet jeżeli Tomek wzniósłby się na wyżyny włączył 6 bieg, i minimalnie wygrywał rundy (co i tak jest mało prawdopodobne) werdykt i tak pójdzie dla Millera...
po drugie Tomek go nie znokautuje, brak mu ciosu a do tego Miller to 140 kilowy kloc po którym ciosy spływają jak po kaczce
ładna przegrana na punkty to maks co Adamek może tu ugrać, oglądałem ostatnio wywiad z Borkiem i mieli opcje z Bułgarii walki z ogórkiem za tą samą kase co z Millerem a potem eliminator z Pulevem za jeszce lepszą kase, dziwie się że nie poszli tą drogą, tak to szykuje się ko od Millera a potem pożegnalny wiosenny Polsat boxing night
dół, coś jeszcze nie wiem co, ale w jaki sposób miałby zaatakować, trafiać i wygrać walkę??? 50% Miller przed czasem; 40% Miller pkt; 10% Adamek pkt.; mimo to szacun dla Górala jak widać sportowych jaj nigdy mu nie brakowało; na koniec Borek zrobi mu PBN Pożegnanie z jakimś średniakiem starszym bo sam Tomek z ringu nie zejdzie to pewne
myślę że Adamek w formie jest w stanie dać remisowe rundy Millerowi, tylko że przy remisowych rundach punktacja będzie 9-1 lub 10-0 dla Millera, jeśli Adamek wzniósłby się na wyżyny do tego miał swój dzień i rundy wygrywał minimalnie to punktacja będzie 7-3 lub 6-4 dla Millera, zastanawiam się też jak przygotował się Adamek, bo warunki w sierpniu i wrześniu na florydzie są naprawde ekstremalne, i Adamek zamiast na 120 może być przygotowany na 80 procent
Czym zapisze się w księdze rekordów Guinessem jako zawodnik z największym procentem pożegnalnych walk i najniższym współczynnikiem wygranych przed czasem
ze wszystkich hevy ever...
"Nie byłem szybki, nie byłem sobą a jak nie jestem sobą to przegrywam...jak nie jesteś przekonany że wygrasz TO..."