HUGHIE FURY CHĘTNY NA WALKĘ Z JOSHUĄ 13 KWIETNIA
Hughie Fury (21-1, 11 KO) zgłosił chęć konfrontacji z Anthonym Joshuą (22-0, 21 KO), który szuka rywala na 13 kwietnia. Mistrz wagi ciężkiej wystąpi tego dnia na stadionie Wembley w Londynie.
W sobotę na tym samym obiekcie Joshu znokautował w siódmej rundzie Aleksandra Powietkina (34-2, 24 KO).
- Zrobił, co do niego należało, więc brawa. Ale jest bardzo odsłonięty. W pierwszych rundach miał trochę problemów, był nawet zraniony. Bardzo chcę się z nim zmierzyć. Mam nadzieję, że wygram najbliższą walkę, a potem ze sobą zaboksujemy. To ostateczny eliminator, więc byłbym dla niego obowiązkowym pretendentem - mówi Fury.
24-letni Anglik przygotowuje się obecnie do potyczki z Kubratem Pulewem (25-1, 13 KO), która 27 października odbędzie się w Sofii. Zwycięzca będzie obowiązkowym pretendentem do tytułu IBF, który dzierży Joshua. Priorytetem mistrza jest w tej chwili walka z Deontayem Wilderem. Inną opcją jest Dillian Whyte.
A co do samej walki, mnie się podoba. Co prawda faworyt jest jeden, ale młody Fury może dać niezłe widowisko. A potem Tyson się będzie mścił ;)
1. AJ (na pierwszym tylko z racji tego że ma więcej pasów)
2.Wilder
3.White, Povietkin (rusek mimo porażki dalej top moim zdaniem)
4.Ortiz
5.Furry (grubas i tak za wysoko ale powiedzmy że zasłużył)
Potem powiedzmy ze cielak Miller.......Chisory nie doliczam bo bym musiał Adamka który ze spokojem by anglika wypunktowal.
DALEJ TO JUŻ PRAWIE SAME OCHLAPY
Ma ogromny talent do unikania walki w ringu...
Jest dużo lepszych zestawień niż z tym HF...
Sportowych i finansowych.
Ja zobaczył bym HF z którymś z naszych
Jak Tyson dojdzie do formy to taki Wilder nie ma z nim szans.Boksersko jest od niego o kilka klas lepszy.Atutem Wildera to siła uderzenia.Problem w tym że Tyson ma problemy ze sobą i nie wiadomo jak to z jego fomą będzie.
Dokladnie . Niby czym sobie Huggie zasluzyl o walke o pas , nazwiskiem? Pamietacie jak po walce z Parkerem jego oboz zaskarżył wynik walki z Parkerem ? Gosc uciekal wszystkie rundy , pykal jakimiś poł prostymi z niewygodnych pozycji i po walce cieszy sie z obozem zadowolony ze zwyciezyl...
Na chwilę obecną wydaje mi się ze do AJ czy Wildera powinny ustawiac sie tylko i wylacznie eliminatory ... A nie jakis Fury dobiera sobie Pianete i wyzywa wszystkich dookoła ... Huggie to juz wogole, przegrywa walki i domaga sie pasa....
Akurat to, że ktoś jest boksersko lepszy od Wildera, nie ma żadnego znaczenia.
Jedna bomba i po zabawie..
Najpierw musi trafić Tysona.Kliczko jest o wiele lepsy od Wildera a w walce z Tysonem był bezradny jak dziecko