USYK I BELLEW STANĘLI TWARZĄ W TWARZ NA WEMBLEY
Na stadionie Wembley w Londynie Aleksander Usyk (15-0, 11 KO) po raz pierwszy stanął twarzą w twarz z Tonym Bellew (30-2-1, 20 KO). Ukrainiec i Anglik skrzyżują rękawice 10 listopada w Manchesterze.
Jeszcze zanim spojrzeli sobie w oczy, Bellew podkreślał, że się nie obawia zaliczanego do najlepszych pięściarzy świata przeciwnika.
- Jestem jedynym spośród jego rywali, który nie będzie patrzeć na niego z podziwem, kiedy naprzeciwko siebie staniemy. Mam stuprocentową pewność, że go rozszarpię. Żaden jego poprzedni rywal w to nie wierzył. Ja jestem na tyle szalony, by wierzyć. Oczy nigdy nie kłamią. On się przekona, czyje kłamią, a czyje nie - mówił zawodnik z Liverpoolu.
W stawce hitowej potyczki znajdą się należące do Usyka pasy wszystkich czterech najważniejszych federacji w wadze junior ciężkiej.
- Przygotowuję się do tej walki już od dłuższego czasu, cieszę się, że mamy zaklepany termin i lokalizację. Tony mówi, że mnie pokona, podoba mi się jego nastawienie, ale nie da się wygrać z kimś, kto jest w ringu niewidzialny - powiedział Ukrainiec.
Usyk da mu bolesną lekcje boksu ale coś czuje że nie skończy przed czasem.
Szczęście z Haye.
Tak, tak celuj wyżej niż potrafisz a gdy masz częście to trafisz !
Nie wiem jak Bellew będzie skracał dystans, szczególnie że Usyk bije w większości pacanki bez skrętu.