JOSHUA BYŁ ZAGROŻONY, ALE TO ON ZŁAMAŁ POWIETKINA!
Anthony Joshua (22-0, 21 KO) był w sporych tarapatach, ale opanował sytuację i to on zastopował w siódmej rundzie bardzo dobrze dysponowanego Aleksandra Powietkina (34-2, 24 KO)!
Pierwsza runda trochę rozpoznawcza, ale już w końcówce krótki lewy sierp pretendenta sprawił, że pod mistrzem ugięły się nogi. Inna sprawa, że chyba źle stał. Po przerwie "Sasza" okazał się szybszy w akcji prawy na prawy, rozbijając noc AJ-a. Kibice zgromadzeni na Stadionie Wembley zdali sobie wtedy sprawę, że rosyjski challenger rzeczywiście może być sporym zagrożeniem dla ich ulubieńca.
JOSHUA: POWIETKIN BYŁ TWARDY, TERAZ CHCĘ TYLKO WILDERA >>>
Na początku trzeciego starcia Powietkin znów trafił obszernym prawym. Anglik zrozumiał, że musi podkręcić tempo, bo przeciwnik jest sprytniejszy. W końcówce podgonił trochę kilkoma szybkimi lewymi prostymi. Na starcie czwartego skontrował z kolei rywala prawym podbródkowym, rozcinając mu lewy łuk brwiowy. To była pierwsza runda na pewno wygrana przez championa. Piąta odsłona to kilka jabów Brytyjczyka, lecz najmocniejszy cios - prawy overhand, zadał Powietkin. AJ natomiast uderzał jakby z lekką rezerwą, obawiając się mocnej bomby "Saszy".
W połowie szóstej rundy Joshua trafił bardzo mocno krótkim prawym. Niemal każdy byłby zraniony, tymczasem pretendent przyjął to bez zmrużenia oka. W 80. sekundzie siódmego starcia nastąpił przełom! Powiekin zagapił się, a Joshua zranił go akcją lewy-prawy na szczękę. Gdyby Aleksander przewrócił się, zapewne lepiej by na tym wyszedł. Ale ustał, przez co AJ poprawił piekielnie mocnym lewym sierpowym i kolejnym prawym, posyłając przeciwnika na deski. Powietkin wstał na dziewięć i jasne było, że to początek jego końca. Anthony trafił prawym krzyżowym, poprawił lewym hakiem w okolice czoła, a wszystko skończył prawym sierpem. Sędzia wkroczył do akcji w odpowiednim momencie, bo gdy przerwał walkę, zamroczony Rosjanin poleciał po raz drugi na matę ringu.
TYSON FURY: PUNKTOWAŁBYM JOSHUĘ LEWYM PROSTYM CAŁĄ NOC! >>>
W konfrontacji mistrza olimpijskiego z Aten (2004) i Londynu (2012) lepszy okazał się Joshua, broniąc tym samym tytułów mistrza świata wagi ciężkiej federacji IBF, WBA i WBO.
ogólnie joshua słabo i bardzo dużo fauli.
Ale trudna walka dla Joshui ale kolejny wielki pojedynek wygrał miał złamany nos niemrawo rozpoczoł walke dla mimo że nie walczył z Wilderem to nr jeden na świecie.
Povietkin pokazał się z dobrej strony przedostawał się do półdystansu trafiał Aj a przegrał z dwoma wielkimi Mistrzami dalej grozny scisła światowa czołówka
Anglik z Wilderem nie ma szans, a pasy trzeba będzie przytrzymać ile się da
co Ty pieprzysz, że daleko nie zajedzie jak już ma trzy pasy i zarobił pewnie ze 100 milionów na ringu. Zapełnia Wembley... Daleko nie zajedzie?
Sasza zaskoczył świetną szybkością, dobrym okiem, no ale pare centymentrów mu brakowało..
Zajebista walka, duży ładunek emocji..
neich redakcja coś z robii i zacznie banować gówniarzy
neich redakcja coś z robii i zacznie banować gówniarzy
Obym się mylił.
Miał rację Wilder że uciekał przed Povietkinem.
Zamiast się cieszyć że przed chwilą mieliśmy ciekawa walkę w HW ze zmianami sytuacji to deprecjonowanie wygranej Aj'a
Lecz się chłopaku. Jestem wielkim fanem saszki od zawsze, ale dzisiaj musiał uznać przewagę Joshuy, który oebcnie w HW jest najbardziej kompletnym bokserem. Co do cipka i zarzutów, że gość z walczy z apst-primeami i ma dobeiranych przeciwników to ebz komentarza, przypomne tylko, że w 18 zawodowej walce trzepnął Kliczkę od którego odbijali się wszyscy rpzez poprzednie 10 lat, a po drodzę zdążył jeszcze łyknąć innych kozaczków typu Breazele, Martin, Molina, Whyte podczas gdy Wilder do 30 walki walczył z gośćmi z bramek i kelnerami z węgier. Sznaujmy się...
Zanim oficjalnie odwołano walkę Povietkina z Wilderem, ten drugi już był w samolocie powrotnym.
Nie mam żadnych wątpliwości że Wilderowi się wtedy upiekło, Povietkin by go znokautował, tym bardziej że był młodszy..
Szkoda w ogole komentować ten lament. Jak Wilder po problemach wygrał z wiekowym, ale groznym Ortizem, okazał sie mega kozakiem. Jak AJ po mniejszych problemach zdemolował wiekowego, ale groznego Powietkina, to jest chujnia.
to nie bol dupska fanow Wildera tylko komentarze prawdziwych, obiektywnych kibicow boksu. Jak mozna zachwycac sie tak pompowanym, marketingowym produktem i nie widziec jak robia wszystko aby nie przegral i nabijal w butelke polglowkow? zenada
idz spac bo bredzisz
jak ci czuc dres to se go wypierz albo pod nosa se nie chuchaj sznurku wiejski.
Chroniony prz\ecietniak? chyba ty mozgowo to przecietnie chociaz jestem zbyt hojny...
HAHAHAHHAHAHAHAHA
Niezła ściema dla naiwnych fanów tego leszcza, peeeeeewnie, 'w końcu się udało' hahahha. Ten tchórz MA W PLANACH przeczekać Wildera i informuję tu kazdego - specjalnie łamie wszelkie negocjacje, urywa i unika porozumienia. Tchórz ma w planach wyjsc do Wildera gdzies za 3 lata jak ten bedzie mial juz 36 lat, znacznie mniejsza dynamikę, kontuzje, połamane łapy.
Wilder powinien dać tchórzowi DWA LATA - jak afrykański tchórz w 2 lata nie zdecyduje się stanąć jak mężczyzna do walki to NIGDY POTEM NIE DAĆ MU ŻADNEJ WALKI! Żadnej walki dla tchórza. Historia go rozliczy - miliony szybko się skończą a historia go rozliczy jak będzie się chował po kątach przed prime Wilderem czy Fury'm.
no, Powietkin dzisiaj ośmieszył AJ. Niestety cytryna wyciśnięta po trzecim trafionym ciosie.
Taki był plan na walkę z Ruskiem. Zaczekać aż Ruski zacznie bijatykę, wtedy wjechać kilkoma z pełną siłą. Sasza o mało nie wypadł z butów. Ten lewy sierpowy pod koniec mógł mu wyrwać głowę.
Masz na mysli ze Wilder przeczekal cala swoja kariere? 40 walk i 3-4 nazwisak ktore cos znacza? Z kim walczyl w 17 walce? Bo AJ w 17 zdobyl tytul...
A czy mame wie ze cpiesz afrykanczyku zanim zajadac banane?
Ludzie litości
AJ mógł się przejechać na tym sztywnym boksie z Powietkinem.
W sumie za samą postawę AJ-owi piątka się nie należała ale te zakończenie... No cóż. Piekielny cios to piekielny cios. Czy przegrywasz czy wygrywasz jak masz do odpalenia takie rakiety to możesz odmienić losy każdego pojedynku.
Brawa dla obu. Bardzo szkoda że Saszy zmarnowali mocno kariery kawał tymi dopingowymi bzdurami. Jestem mocno przekonany że POWIETKIN BYŁBY PRZEOGROMNYM ZAGROŻENIEM dla Wildera i w momencie ich planowanego starcia by po prostu Wildera POKONAŁ.
On by go znokautował w szczególności że był wtedy w najmocniejszym gazie.
Joshua go ubił ale jak już Saszka nam zwolnił. Bo zwolnił. Zaczął łapać trochę ciosów i zawiódł refleks. A poprawek dostał co niemiara. Straszny twardziel ale takich serii od AJ-a nie wytrwa nikt.
A jak Wilder przegra z raz czy dwa w ciągu tych dwóch lat to odpuścisz Joshule obowiązek walki z Denotajem czy będziesz nieubłagany ? :)
Dres numer jeden.Słowo "se".Ciekawe. 500+ już odebrane?
Joshua trzymany pod kloszem xDDD
Joshua cipek itp. xDDD
pełna zgoda. Plan na walkę był taki, żeby trafić w którymś momencie i natychmiast dobić. Nie jestem wielkim fanem Josha - sztywny, przepakowany, bez kondycji...Natomiast jak się urwie ze smyczy, to uśpi każdego.
Zgadzam się z Tobą i nie rozmawiaj z burakami.Oni zawsze będą widzieć to co chcą.
Przecież on zarobił za tą obronę prawie 30 mln dolarów.
U niego pretendenci i sparingpartnerzy zarabiają więcej niż Wilder za swoje walki. Hahahaha
Jakim IDIOTĄ za przeproszeniem trzeba być by wystrugać takie coś o gościu któremu ściągnęli niesprawdzonego mistrza (notabene któremu dawano w wielu przypadkach 50 albo i więcej % szans na wygraną), o gościu który ma w rekordzie kilka nazwisk z topu (a ma 22 walki!!) w tym ścisły top i takich geniuszy jak Powietkin, Klitschko...
Ja pierdzielę. Jak walczenie z takimi gośćmi to trzymanie pod kloszem to ja nie wiem z kim musiałby walczyć żeby nazwać to inaczej... Trzeba by go do ringu z nosorożcami albo lwami wypuszczać chyba...
Kretynizm lvl hard.
Tez to zauwazylem , dziwne to bylo.
Widocznie dla niektorych, jak AJ nie przejechał sie po takim Powietkinie bez problemow, tzn ze jest cienki. Bo wiadomo, Powietkin to bum na strzał.
cybulski
Masz na mysli ze Wilder przeczekal cala swoja kariere? 40 walk i 3-4 nazwisak ktore cos znacza? Z kim walczyl w 17 walce? Bo AJ w 17 zdobyl tytul...
Daj spokój Rafałkowi chłopak znowu jest na przepustce z Tworek.
Trzeba kończyć komentowanie bo się gównoburza zaczyna
Fury? Co pokonał Kliczko i sam w to nie wierzył, aż popadł w cug narkotykowy?
Wilder? Co ostatnio pokonał niebezpiecznego Ortiza o mało sam nie zostając znokautowany? A reszta jego oponentów to śmiechu warte!
Patrząc obiektywnie to kto ma lepszych i bardziej groźniejszych bokserów na rozkładzie?
Ale tak poza tym Panowie czy tylko ja zauwazylem, ze przy probie podniesienia sie po pierwszych dechach gosciu pociagnal Sasze za reke ? I ten przez to mial klopot z podniesieniem sie? Dziwnie to wygladalo.
dodać należy, że jako jedyny ustrzelił budynia na amen, Kliczko go tylko poturlał, Huck i Takam zamroczyli.
Dlatego nie było walki bo biedny Wilder dzisiaj byłby bez pasa.Sasza to nadal 70% tego co było a dał świetną walkę.
AJ w potencjalnej walce złamie patyczaka z Alabamy jak zapałkę.
Dlatego wlasnie se atk malo udzielam tuatj ostanio, a dzisiaj wypilem trocje Jacka Danielsa i mnie ponosi :)
Dzieciaku? buahahahahaha...
Oficjalnie informuje wszystkich jak wyglądają negocjacje pomiędzy obozami AJa i Wildera.
Tak, Szasza twardziel jakich mało, sam fakt w jakim stylu z nim zawalczył Kliczko.
Szczerze mowiąc, po dwoch ostatnich walkach AJ, myślałem że wygra jedynie na punkty.
jak on wytrzymał ten przedostatni cios? Wciąż miał trzeźwe oczy. Aż mi się przypomniał Hearn vs Duran, a Ruski jeszcze to ustał.
tolek78
Dlatego wlasnie se atk malo udzielam tuatj ostanio, a dzisiaj wypilem trocje Jacka Danielsa i mnie ponosi :)
Większość ze starszej gwardii przestała się udzielać ja przez te dwa weekendy więcej postów napisałem niż przez rok.Codziennie wszystko tu czytam ale jak mam brać udział w tych hejterskich przepychankach i gównoburzy to sobie odmawiam komentowania na orgu
Dlatego JD! :)
AJ jednak zbiera sporo. Aż takim optymistą nie jestem, dla mnie to jest jednak walka z gatunku 50 na 50 ze względu na nieprzewidywalność dzikusa. Z drugiej jednak strony niektórzy mówią że Wilder znokautuje Joshulę, być może, Ale czemu AJ miałby nie znokautować Wildera ?.
Przecież po takich bombach jakie dziś otrzymał Sasza, Wilder poległby tak samo.
Dla mnie w tej chwili AJ zbiera o wiele cenniejsze doświadczenia od Wildera, ma lepszych zawodników w rozkładzie i dlatego stawiam go lekko z przodu.
a to nie ma się co zniechęcać, tylko odpowiadaj tym, co piszą z sensem. Prowadź polemikę, a nie małpie obrzucanie się śmierdzącymi kasztanami.
Powiem szczerze, ujął mnie AJ konsekwencją. Wiedziałem, że to wygra, ale nie sądziłem, że w ten sposób.
a ja myślę, że Fury pokona Wildera na punkty. Nie da sobie zrobić krzywdy. Fury w przeciwieństwie do Wildera i Joshuy ma w małym palcu bokserski elementarz.
Widzialem to, ale to był gosciu z jego sztabu. I nie mam pewnosci czy to było pociagniecie...
To byl gosc z jego naroznika
tolek78,
a to nie ma się co zniechęcać, tylko odpowiadaj tym, co piszą z sensem. Prowadź polemikę, a nie małpie obrzucanie się śmierdzącymi kasztanami.
Powiem szczerze, ujął mnie AJ konsekwencją. Wiedziałem, że to wygra, ale nie sądziłem, że w ten sposób.
Mam dosyć jakiś bezsensownych internetowych przepychanek.Jak widzę komentarze starych orgowych znajomych to od czasu do czasu się udzielam.Ogólnie portal zszedł na psy i zrobił się tu niezły śmietnik.
Bardzo dobra walka w wykonaniu jednego i drugiego.Povetkin miał szansę największą w pierwszych rundach,wtedy kiedy był w najlepszej formie fizycznej.Było jasne przed walka,że szybkie i ciężkie ręce wraz z dobrym timmingiem będą ogromnym zagrożeniem dla Joshua'y i to się potwierdziło.Rosjanin nigdy nie miał atutów,aby być królem wagi ciężkiej.Tacy właśnie jak Povetkin,Adamek,Haye i inni mogli być w topie jedynie przy braku prawdziwych ciężkich.
Joshua to fenomen jako bokser i agresor w walce z bliska.Jego charakterystyka sprawia,że trudno o nudną walkę.Wykorzystuje rewelacyjnie swoje atuty.Pomimo,że nieczęsto śledzę teraz wszystkie walki,to takiego wydarzenia czy tego z przed tygodnia nie mogłem ominąć.
obsunęła mu się rękawica po linie. Był mega zamroczony.
Ale sam wolę z Joshuą widzieć Wildera aniżeli Tysona. W wadze ciężkiej lubie przede wszystkim mocny cios i nokauty, a bokserów tancerzy - pykaczy to tylko w niskich wagach
MLJ,
a ja myślę, że Fury pokona Wildera na punkty. Nie da sobie zrobić krzywdy. Fury w przeciwieństwie do Wildera i Joshuy ma w małym palcu bokserski elementarz.
Widzę to bardzo podobnie i od samego początku twierdzę że Tayson w formie wygra z Wilderem.Tylko jest pytanie czy będzie w tej optymalnej formie
redakcja za szybko wpuszcza do grona. Swoją drogą Rafał zawsze miał fajne teorie. Niektóre urosły wręcz do rangi legend tego portalu.
Povetkin się skończył w momencie kiedy AJ zaczynał łapać dystans. Fakty miał momenty ale AJ po dwóch pierwszych rundach zaczął się ogarniać. Gdy rusek był poza dystansem nie wiele mógł zrobić.
tolek78,
redakcja za szybko wpuszcza do grona. Swoją drogą Rafał zawsze miał fajne teorie. Niektóre urosły wręcz do rangi legend tego portalu.
To fakt Rafałek to nawet potrafił człowieka rozśmieszyć
Jak na to, że niecały rok temu ważył tyle co mały miejski samochód, to postępy do walki z Pianetą zrobił niesamowite. Ma jeszcze dwa miesiące. Ten jego styl pijanego mistrza, będzie dla Wildera przekleństwem.
Ciężko będzie miał Wilder bo on nie potrafi wykorzystać swoich warunków. On z Washingtonem przegrywał rundy to co dopiero z Furym w najlepszej formie jaką da radę teraz zrobić.
Pasów już nie zdobędzie. Wilder nie da mu szansy a z AJ dopiero co przegrał po świetnej walce. Mimo wszystko obejrzałby go jeszcze człowiek w ringu bo boksuje wybornie.
Ogromna szkoda że Wilder przed nim zwiał bo miałby najprawdopodobniej pas WBC. No i szkoda że też nie zniszczył planów Suleimana o drugiej szansie Stiverna. Myślę że by go znokautował co najmniej w podobnym stylu co pozostałych rywali w tamtym czasie.
Kierunek na WBC strasznie pożarł Powietkinowi cenny czas. Szkoda.
Dobrze napisane..
tolek78,
Jak na to, że niecały rok temu ważył tyle co mały miejski samochód, to postępy do walki z Pianetą zrobił niesamowite. Ma jeszcze dwa miesiące. Ten jego styl pijanego mistrza, będzie dla Wildera przekleństwem.
Dokładnie tak do tego dodać jeszcze ciągłe zmiany pozycji i Wilder będzie miał mega ciężko
Dlatego 50/50... Fury lepszy na dystans, ale cios i dynamika po stronie Dzikiego
Pojedynek bez faworyta
ma też prawy prosty...jak zmieni pozycję na mańkuta. Fury nie ma pojedynczego demolującego ciosu, ale te jego ręce ważą swoje i skutecznie wyniszczają.
Cios Furego z biodra vs cios Antka z biodra...nie ma nawet co porównywać. Natomiast Josh ma przyśpieszenia i zwierzęcą siłę.
"Povetkin się skończył w momencie kiedy AJ zaczynał łapać dystans. Fakty miał momenty ale AJ po dwóch pierwszych rundach zaczął się ogarniać. Gdy rusek był poza dystansem nie wiele mógł zrobić."
On już się tak "kończył" w poprzednich walkach.Povetkin nigdy nie przypominał tego samego zawodnika na początku walki,a powiedzmy w 5-6 rundzie.Po początkowych tu dach atuty Rosjanina spadają o kilkadziesiąt procent i to jest jego problem od początku kariery.Jego motoryka nie pozwoliła mu nigdy na więcej i tutaj musiało być to samo.Wedlug mnie zrobił wszystko co mógł,a żeby wygrać musiałby liczyć na pomoc Angola,który postanowił mu ręki nie podawać.
Zawsze może łyknąć Charra i kombinować dalej. Z Dillianem, CHisorą, Parkerem czy Millerem mógłby dać fajne walki dzięki, którym dopchałby się do titleshota.
Nie zrobil zadnego wrazenia na Pianecie? Skonczonym, wypalonym Pianecie? Meczyl Chisore? Wiadomo ze to jest HW i gosc jest kolosem, ale opiera swoj boks na "tylnej nodze". Wilder nie przejdzie obok walki jak Klitschko.
Ogólnie gdyby mu się chciało to by siedział w ścisłym topie jeszcze.
Data: 23-09-2018 00:59:56
Swoja drogą, czy AJ nie bedzie musiał w kwietniu zmierzyć sie z wygranym z Pulev-Fury? Obejrzałbym to chetniej niż rewanż z Whytem. Albo z Millerem. Oczywiscie najchetniej walka na szczycie z wygranym z Eilder-Fury...
Ale byłyby jaja w walce Hughie Fury vs Joshua :)
To tak jakby młody Fury poszedł na wojnę z pistoletem na kapiszony :)))
Nie zapominaj o Fresie Oquendo. To czarny koń, przyjdzie i wszystkich zmiecie :D
Dokładnie o to chodzi. AJ zrobił to co miał zrobić aby utrudnić Povetkinowi walkę. Anglik po 1 rundzie mu to utrudniał ale to dobrze świadczy o Joshule. Myśli w ringu i się dostosowuje. U Wildera tego nie widzę.
Szkoda, że Szeremeta nie ma mocniejszego ciosu.
Padłby rekord w szybkości biegania do tyłu chyba. Przecież Hughie mógłby tylko w tej walce uciekać.
Racja Ortiz vs Povietkin to zajebista walka do zrobienia, nikt by nie plakal ze jeden mlodszy czy lepsze warunki, obaj bardzo dobrze wyszkoleni technicznie. Ogolnie boks Povietkina i Ortiza to inna polka, tylko warunki fizyczne sparawiaja ze obecni mistrzowie to AJ i Wilder a nie wlasnie oni.
Data: 23-09-2018 01:05:38
"Ale byłyby jaja w walce Hughie Fury vs Joshua :)"
Padłby rekord w szybkości biegania do tyłu chyba. Przecież Hughie mógłby tylko w tej walce uciekać.
Pojedynek walca z baletem. Walca drogowego.
Po mojemu Povetkin wygral 4 rundy.
AJ ma problemy z nizszymi zawodnikami.Obnizajac pozycje,walczy nienaturalnie.Emanule Steward uczyl jak wiekszych ma bic mniejszych.Z calym szacunkiem dla widowiska,ale McCracen tego nie potrafi wpoic swojemu podopiecznemu.Dla mnie jako kibica boksu to dobrze
Joshua wygral,bo ma nokautujacy cios,a zmeczony rywal popelnia bledy
Bez kitu. Trafia a rywal nawet nie zatańczy. Rozumiem że może nie mieć ciosu ale u naszych bokserów robi się to normą.
Szeremeta zawsze kojarzył mi się zawodnikiem idealnym właśnie na mistrza Europy,ale zawsze za słabego na mistrza świata.
Stadion w przecieszynie dolnej zapelnia... moze walka z wygranym Wach-Szminka? W stylu obrony Wildera
Nie widzę tego jak młody Fury nokautuje Puleva. Będzie pykanie, zapewne trochę łatwiejsze jak w walce z Parkerem ale czy tym wygra? Miał być bardziej agresywny ale po walce z Parkerem nawet go nie oglądałem. Zbytnio stylu raczej nie zmieni.
No w końcu K.O dla Szeremety.
Ewidentnie jest jakis mankament w treningu polskich amatorow/zawodowcow bo mamy plage waciakow. To nie jest naturalne.
Władimir Kliczko miał też kiedyś do odbębnienia Leapaia i musiał z nim walczyć albo straciłby WBO
A w ogóle Povietkin był dziś pretendentem z jakiego pasa, WBO WBA ? Bo jeśli to drugie to jest szansa że Oquendo nie powącha funciaków..
Tolek
Racja Ortiz vs Povietkin to zajebista walka do zrobienia, nikt by nie plakal ze jeden mlodszy czy lepsze warunki, obaj bardzo dobrze wyszkoleni technicznie. Ogolnie boks Povietkina i Ortiza to inna polka, tylko warunki fizyczne sparawiaja ze obecni mistrzowie to AJ i Wilder a nie wlasnie oni.
Nic dodać nic ująć.
Nie wiedziałbym tylko komu kibicować bo Saszę bardzo lubię ale Ortiza tak samo
Wach-Szpilka? Szkoda tego komentowac, walka o nic, dwoch niespelnionych bokserow, a przedstawiana jak jakieś wydarzenie, walka na szczycie PL HW.
Najpierw to niech uczciwie pokona Puleva. Kubrat to kawał boksera który potrafi swoim lewym działać cuda. Rozpracowywał nim już wyższych zawodników. Jak Hughie postawi na bieganie po ringu i odganianie much lewym w powietrze to wcale wał nie musi być konieczny.
Choć przyznam że dość niewygodna walka dla Kubrata który nie słynie z mocnego ciosu. Fury może "wylatać" zwycięstwo w takim wypadku.
Będę trzymał kciuki za Puleva by wygrał to uczciwie. Dużo chętniej zobaczę jego w walce z AJ niż Fury'ego.
Spadam. Walka Szeremety nie dość że nudna to jeszcze mi za mocno tnie. Nie mam motywacji tego oglądać.
Jednak jak można do tego dopuścić? U nas same waciaki. Szeremeta, Sulęcki, Masternak. Każdy, który się wyróżnia nie ma ciosu.
Sulecki też nie imponował nokautami w rekordzie, gdy stawał w ringu z Proksą i kończył mu kariere :)
Lepai mi chyba lepiej zapadł w pamięci od francuskiego Tysona Mormecka.
Mam tak samo, chyba jedyna walka w ktorej niechcialbym nokautu (bo zawsze przykro patrzy sie jak ci starsi zasluzeni bokserzy leza na macie) Wygrana na punkty obojetnie ktorego po 12 rundach wojny by mnie usatysfakcjonowala 😁 albo remis
Bo to jest na szczycie polskiego HW. I będzie tym zainteresowanie choć walka zapewne będzie nudna strasznie. Zestawienie ich stylów gwarantuje śpiączkę.
Ostatni zajelo mu 5 lat zeby dostac ponowna szanse walki o tytul
Josjua w kwietniu ponownie zbije Whytea
Potem bedzie mandatory,walka z Wilderem troche sie odwlecze...
Jeśli pomijamy Adamka i Kownackiego, to niby tak.
No nic teraz juz zostało tylko tych dwóch Joshua pokonał Povietkina Wilder pokonał Ortiza. Nikogo juz nie ma niech zawalczą o bycie tym bezdyskusyjnym najlepszym.
..Takim przypadkom mozna bylo tylko wspolczuc... Chlopie,Twoje hejterstwo musi sie leczyc :D AJ zżera resume tych dwóch upośledzonych krzykaczy naraz!
może tak być. W tej potencjalnej walce i Wilder i Joshua nie mogą wyczekiwać. Kto pierwszy zaatakuje i pójdzie na całość może wygrać przez KO. Przez swoją masę mięśniową Joshua jest wolniejszy i mniej lotny na nogach od Wildera. Dynamika i eksplozywność ruchów po stronie Wildera. Po mocnym przyjętym ciosie Joshua dochodzi do siebie dłużej niż Wilder. Szczęka chyba lepsza Amerykanina. Joshua ma lepszą technikę jest lepiej poukładany i akcje jego są bardziej przemyślane. Wilder to nieprzewidywalność i chaos w ringu . W żywiołowym ataku zapomina o obronie i chce zabić przeciwnika. Joshua jest precyzyjny. Może skontrować w tym chaosie Wildera. Sam jestem ciekawy czy zwycięży lepszy warsztat pięściarski Anglika czy huragan i wiatraki w ringu Amerykanina. Zasięg i wzrost bardzo zbliżone mają .Siła ciosów podobna. Szczęka lepsza chyba Wildera.
Wielu "ekspertów" jest bardzo krytycznych dla mistrza, ale fakty są takie: Powietkina nikt nie pokonał przed czasem. Powietkin przegrał tylko raz z Kliczką, który nie był w stanie wygrać przed czasem. Dziś AJ w połowie walki wygrywa z Rosjaninem przez ciężkie KO, bez żadnych kontrowersji.
Joshua ma za sobą 22 walki, zawodowcem jest od 6 lat, a pokonał już: Kliczkę, Powietkina - mistrzów klasy światowej. Do tego wygrał z niepokonanymi do walki z nim: Breazealem, Whytem, Parkerem, pokonał przed czasem mocnego Takama.
Wilder i Ortiz to jedyni zawodnicy z topu, z którymi jeszcze nie zdążył walczyć Anglik. Jestem przekonany, że w 2019 roku zobaczymy walkę Wilder vs AJ i wszystko będzie jasne, jednak na dziś Joshua mimo tego, że jest znacznie młodszy od Wildera, ma o wiele lepsze CV i to też nie podlega dyskusji, bo Wilder w mojej ocenie do dziś dnia stoczył tylko jedną walkę z topowym rywalem i był to Ortiz, który mało co nie pokonał Amerykanina.
Mam nadzieje, że po rozbiciu Furego Wilder dogada się z Joshuą i pełna unifikacja nastąpi w kwietniu.