WHYTE: KOLEJNYM RYWALEM CHISORA ALBO BREAZEALE
Dillian Whyte (24-1, 17 KO) zapowiada, że jego kolejnym rywalem będzie Dominic Breazeale (19-1, 17 KO) lub Dereck Chisora (29-8, 21 KO), którego pokonał już niejednogłośną decyzją sędziów pod koniec 2016 roku.
- Znajduję się teraz w zabawnym położeniu, bo jestem wysoko sklasyfikowany przez wszystkie federacje. W rankingach dwóch z nich jestem pierwszy. Jestem już pierwszy w zestawieniu WBC, a po walce Joshuy z Powietkinem będę też pierwszy w WBO. Rodzi się więc pytanie, czy siedzieć i czekać 10 miesięcy na walkę o pas, czy jednak boksować - stwierdził Anglik.
- Kibice nie zaakceptują walki z jakimś journeymanem, muszę walczyć z kimś z czołówki. Wyłączając pojedynki mistrzowskie, starcie właśnie z Chisorą bądź Breazeale'em stanowiłoby największe wydarzenie. Chcieliśmy walczyć z Jarrellem Millerem, ale on absolutnie nie chce boksować. Pozostają więc Breazeale i Chisora. Obie te walki byłyby dobre - dodał.
Whyte w swoim ostatnim występie, który miał miejsce w lipcu, pokonał jednogłośną decyzją sędziów byłego mistrza WBO w wadze ciężkiej Josepha Parkera.
Niestety ale Whyte boi się Chisory i najwyraźniej taka opcja go nie urządza.