LEMIEUX: TO JUŻ NIE TEN SAM GOŁOWKIN, Z KTÓRYM WALCZYŁEM W 2015 ROKU

Keith Idec, BoxingScene

2018-09-19

David Lemieux (40-4, 33 KO) dostał trzy lata temu baty (TKO 8) od Giennadija Gołowkina (38-1-1, 34 KO). Teraz prawdopodobnie spotka się z Saulem Alvarezem (50-1-2, 34 KO), który w sobotnią noc pokonał Kazacha stosunkiem głosów dwa do remisu. Mimo wszystko kanadyjski puncher wyjdzie do Canelo z wiarą w zwycięstwo, bo, jak przekonuje, to był już zupełnie inny Gołowkin niż ten, z którym mierzył się w 2015 roku.

Pojedynek Canelo z Lemieux wstępnie zaplanowano na 15 grudnia - w Las Vegas bądź Nowym Jorku, jednak wciąż nie wiadomo, czy rozcięcie na twarzy Meksykanina nabyte od ciosów "GGG" nie zniweczy tych planów.

- To nie jest ten sam Gołowkin, z którym mierzyłem się trzy lata temu. On jest gorszy, ja jestem lepszy i gdyby doszło teraz do naszego pojedynku, oceniałbym wysoko swoje szanse. Możliwe, że zaboksuję z Canelo, lecz mogę również wyjść do rewanżu z Gołowkinem. Obaj byliby dla mnie wyzwaniem, więc interesują mnie takie walki. Wierzę, że stać mnie na wygrane z jednym i drugim - przekonuje Lemieux.