CANELO: ZNOKAUTUJĘ GO! - GOŁOWKIN: WYCZUŁEM JEGO STRACH!
- Widziałem strach w jego oczach podczas ważenia. Bał się na mnie spojrzeć - podkręca atmosferę Giennadij Gołowkin (38-0-1, 34 KO) na godziny przed rewanżem z Saulem Alvarezem (49-1-2, 34 KO).
Obaj pięściarze zarobią olbrzymie pieniądze. Co prawda gwarantowane stawki to 5 milionów dolarów dla Meksykanina oraz 4 miliony dolarów dla Kazacha. Pierwsze prognozy mówią jednak o tym, że do tych liczb trzeba będzie dopisać po jednym zerze. Canelo dostanie więc w granicach 50 "baniek", a GGG około 40 milionów. Szaleństwo, choć z drugiej strony pięściarze ci rok temu stworzyli kapitalny spektakl, okładając się przez dwanaście rund bombami w bardzo wysokim tempie.
- To co zaszło podczas ważenia było moim zdaniem zamierzone przez jego obóz. Oni nie chcieli, byśmy popatrzyli sobie trochę dłużej w oczy. Poczułem ich strach w powietrzu - uważa obrońca tytułu mistrza świata wagi średniej federacji WBA i WBC.
WSZYSTKO O WALCE GOŁOWKINA Z CANELO >>>
- Pokonałem już jednego przeciwnika, czyli wagę. Teraz czas, bym pokonał jego. To będzie ekscytujący pojedynek i moje wielkie zwycięstwo - ripostuje Alvarez. - Od początku pójdę na niego i poszukam nokautu!
Czytalem,ze 4:55 naszego czasu..Upewnij sie jeszcze.
4:55
ale skąd wniosek że GGG ma słaby dół?
Zna ktoś takie statystyki z pierwszej walki?
Poj#bana to maximum strona..Odpierdziela jej konkretnie czesto i gesto..Mam wrazenie,ze jak duzo sie z niej korzysta to potem Ci duzo ogranicza,tj mialbys jej cos zarąbać na swoą korzysc..
W pierwszej walce Kazach bardzo bronił dolow. Caneli jest świetnym body puncherem i Gienek to wie. O ile wydaje się, że
GGG jest nie So polozeni
A ciosem na górę, o tyle ciosem na dół można skasować każdego. To jest moim zdaniem dobry kierunek.