UDANY POWRÓT 'SKORPIONA' CIEŚLAKA ZE SPORTOWEJ EMERYTURY
Podczas trwającej gali Chorten Boxing Night II w Białymstoku powracający po ponad trzyletniej przerwie Krzysztof Cieślak (23-6, 7 KO) pokonał Andrieja Sudasa (8-23-1, 6 KO).
"Skorpion" zaczął w swoim stylu, skracając dystans prawym na dół i szukając krótkich sierpów oraz haków. W końcówce drugiej rundy wstrząsnął przeciwnikiem prawym sierpowym. Białorusin lepiej rozpoczął trzecią odsłonę, lecz w jej połowie Krzysiek skontrował dla odmiany lewym sierpem, poprawił prawym krzyżowym i znów zaczął dochodzić do głosu.
Ostatnie trzy minuty to ciekawe wymiany z obu stron. Tak więc wrócił dawny "Skorpion". Jeszcze trochę zbyt ciężki, jeszcze bez takiej kondycji jak dawniej, ale wciąż widowiskowy i bardzo ambitny. Po ostatnim gongu sędziowie punktowali na korzyść Cieślaka 40:36, 39:37 i 40:36.
- To jeszcze nie jest moja optymalna forma. Za bardzo szukałem mocnego ciosu i nieco się spiąłem - przyznał po wszystkim Krzysiek.
Wcześniej w wadze ciężkiej Oleksandr Babanow (2-0, 1 KO) zastopował w drugiej rundzie Sebastiana Hładuna (2-1, 1 KO) po mocnym lewym sierpowym w półdystansie.