PROMOTOR USYKA: ON CHCE SERCA KRÓLA, A KRÓLEM JEST JOSHUA
Promotor Aleksandra Usyka (15-0, 11 KO) wystosował ostrzeżenie do Anthony'ego Joshuy (21-0, 20 KO), z którym Ukrainiec chce zaboksować w przyszłym roku.
- Kiedy Usyk zacznie swoją przygodę z wagą ciężką, będzie chciał serca króla, a tym jest teraz Joshua. Walka Usyka z Joshuą może być czymś naprawdę niezwykłym dla współczesnego boksu. Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby do niej doprowadzić pod koniec przyszłego roku - powiedział Aleksander Krasiuk.
Póki co Usyk pozostaje zawodnikiem kategorii junior ciężkiej, w której ma się zmierzyć w listopadzie z innym Anglikiem, Tonym Bellew (30-2-1, 20 KO).
- Bellew to nie jest dzieciak, którego się łatwo znokautuje. Nie powinniśmy za bardzo wybiegać w przyszłość. Ale jeśli Usyk wygra, to na pewno przeniesie się do wagi ciężkiej - stwierdził Krasiuk.
Natomiast też nie dziwię się, że przenosi się do ciężkiej. Są tam większe wyzwania i większe pieniądze, lecz z Joshuą go nie widzę. Joshua mimo pasów jest niedoceniany, a nie jest tylko górą mięśni jak wszyscy piszą, będzie długo rządzić.
Jezeli walki z czołówką w wadze ciezkiej mozna wygywac sprytem i pojedynczymi kontrami to sie zgodze ze Usyk ma szanse zajsc wysoko ...
... natomiast jesli postawią Usyka na przeciwko srednio-sprytnego ciezkiego ktory smialo blokuje ciosy twarza i idzie do przodu tylko i wylacznie po nokaut Usyk moze miec problemy.
Możliwe, ale to czy jest nrem 2to się okaże po turnieju WBSS. Ja z kolei uważam, ze Główka jest kozakiem i chętnie zobaczyłbym go z pozostała trojka.
Kibicuje bardzo Masterowi, wygrane należą mu się jak mało komu :)