CRAWFORD vs BENAVIDEZ 13 PAŹDZIERNIKA W OMAHA
Znakomity Terence Crawford (33-0, 24 KO) przedłużył dziś lukratywny kontrakt z grupą Top Rank i jednocześnie poznał nazwisko swojego kolejnego oponenta. Będzie nim niepokonany Jose Benavidez (27-0, 18 KO).
Do starcia dojdzie 13 października w rodzinnym dla czempiona federacji WBO w wadze półśredniej Omaha w stanie Nebraska. "Bud" nie ukrywa, że przy przedłużaniu umowy z grupą kierowaną przez Boba Aruma nie wahał się ani przez chwilę.
- Jestem najlepszym zawodnikiem na świecie, a Top Rank to największa grupa promocyjna, a zatem ani ja ani moja drużyna nie zastanawialiśmy się zbyt długo. Zapewniam, że wszystkie pojedynki, które kibice chcą zobaczyć, dojdą w końcu do skutku. Zapamiętajcie moje słowa. Chcę wszystkich mistrzów w dywizji półśredniej - zapowiedział Crawford.
Przypomnijmy, że Terence Crawford po raz ostatni boksował 9 czerwca odbierając mistrzowski pas WBO z rąk Jeffa Horna. Jego najbliższy rywal Jose Benavidez tego samego dnia już w pierwszej rundzie znokautował Franka Rojasa.
Obecnie każda walka spośród czołowych pięściarzy byłaby wygraną przede wszystkim kibiców. Pięknie byłoby się doczekać kolejnej wielkiej czwórki lat 80.
Thurman, Crawford, Spence jr, Danny Garcia, Porter.
Na siłę można dorzucić Khana, Pacmana, Horna i Vargasa.
W dłuższej perspektywie ta waga ma chyba największy potencjał jeżeli chodzi o świetne walki. Biorąc pod uwagę w dalszej przyszłości Łomaczenkę czy Mikeya Garcia, ta waga tylko prosiłaby się o WBSS.
Mamy świetne czasy dla boksu i nic, tylko mieć nadzieję, że promotorzy chociaż raz zrobią co do nich należy i dadzą nam, kibicom to czego chcemy i to teraz, bez wiecznego grzania kotletów Floyd-Pac.
Welterweight jeszcze długo nie stanie się nudna:)