WBA NAKAZUJE WALKĘ USYK - LEBIEDIEW
Fani Tony'ego Bellew (30-2-1, 20 KO) nie dostali zbyt dobrych informacji, jako że federacja WBA nakazała walkę swojego super czempiona Aleksandra Usyka (15-0,11 KO) z mistrzem w zawieszeniu Denisem Lebiediewem (30-2, 22 KO).
Termin końcowy dla negocjacji dotyczących tego pojedynku między obozami pięściarzy ma upłynąć 3 lub 4 października.
Rosjanin na razie zapewne skupia się na swojej najbliższej walce po rocznej przerwie od boksu, z dawnym rywalem Krzysztofa Głowackiego, Hiznim Altunkayą (30-2, 17 KO).
Nawiązując do jednego z rosyjskich portali Lebiediew jest bardzo chętny, aby odzyskać tytuł, który niegdyś był w jego posiadaniu. Usyk natomiast, ostatnio prowadził negocjację z obozem Bellew (mistrza emeryta federacji WBC) na temat walki mającej odbyć się 10 listopada w Wielkiej Brytanii, będącej jednocześnie ostatnią walką w karierze Brytyjczyka.
Walka ukraińsko-rosyjska ma zostać wkrótce oficjalnie ogłoszona, co stawia w niepewności potencjalną walkę Bellew - Usyk. Jednak pieniądze, jakie wchodzą w grę w przypadku tej drugiej walki mogą spowodować, że ukraiński geniusz wagi cruiser nie posłucha się wytycznych WBA.
Bellew, mimo że od czasu pojedynków z Davidem Haye'em notowany jest w rankingach wagi juniorciężkiej jedynie na 8. miejscu federacji WBA, jest bardzo popularnym zawodnikiem na wyspach, to pozwala twierdzić, że wyniki sprzedażowe PPV w przypadku konfrontacji z Usykiem będą naprawdę potężne, a co za tym idzie i wynagrodzenie samych pięściarzy będzie sowite.
Nie wiem która federacja jest bardziej zjebana WBC czy WBA? Mam wrażenie jakby te dwie się prześcigały w tym kto większy kretynizm wymyśli. Ale to już tak odbiegając od tematu...
Lebediev walczyl tylko o pas IBF z Gassievem. W stawce nie bylo WBA.
Uważam , że Bellew nabrał pewności w ringu mimo że Haye był już wypalony. Tony ma moc w łapach i kondycję.Lubi bijatyki w których jest znakomity. Usyk technicznie lepszy ale brak mocnego ciosu. Bellew przy swoim wigorze dopadnie go prędzej czy później i wygra przez KO. Nie sądzę , żeby Usyk wytrzymał 12 rund. Na punkty pewnie by Ukrainiec wygrał. Ale i tak walka powinna być arcyciekawa.
No i to jest coś czego nie rozumiem, bo niby dlaczego wba nie usankcjonowała tej walki? Skoro ibf tak zrobiła. Bez sensu kompletnie. Walczą goście jeden przegrywa Ale mistrzem jest dalej... I w ogóle podzielili się pasami po jednym - tak to wygląda. I teraz Lebiediew (nic mu nie ujmując) dostaje walkę o wszystkie 4 pasy tak z dupy.