AMIR KHAN: WCHODZĘ W NAJLEPSZY OKRES SWOJEJ KARIERY
- Mając trzydzieści jeden lat jestem w szczytowym miejscu swojej kariery - twierdzi Amir Khan (32-4, 20 KO), który w sobotę skrzyżuje rękawice z Samuel Vargas (29-3-2, 14 KO) na ringu w Birmingham.
- Sparuję teraz z dużo młodszymi od siebie i wyboksowałem ich. Radziłem sobie tak dobrze, że doszedłem do wniosku, iż wiek to tylko liczby. Pracuję ciężej na treningach niż zawodnicy mający po dwadzieścia trzy czy dwadzieścia pięć lat. Mój etos pracy znacznie przewyższa ich, a mówię o pięściarzach, którzy moim zdaniem kiedyś zostaną mistrzami. Czuję się wciąż młody, silny i eksplozywny. Wygląda na to, że jestem w szczytowym punkcie mojej kariery - kontynuował były mistrz świata kategorii junior półśredniej, obecnie pięściarz wagi półśredniej.
- Walka z Vargasem jest dla mnie niezwykle ważna. Jeśli pokonam go w przekonujący sposób, doprowadzi mnie to do mistrzowskich pojedynków. Na koniec roku lub na początku przyszłego powinienem zaatakować jednego z mistrzów. Nigdy nie oszukiwałem sam siebie, ciężko pracowałem, więc będę w doskonałej formie - dodał Khan.