TRENER: GASIJEW MIAŁ KONTUZJĘ, WALKA Z USYKIEM NIE MIAŁA SENSU
Redakcja, TASS
2018-09-01
Szkoleniowiec Murata Gasijewa (26-1, 19 KO) twierdzi, że Rosjanin miał poważną kontuzję dłoni, kiedy przystąpił do walki z Aleksandrem Usykiem (15-0, 11 KO).
- Gdyby wiedziano jak poważny był to uraz, pojedynek na pewno zostałby przełożony. Nie wiedzieli, że ma zerwane więzadła i ścięgna. Nie było sensu boksować z takim urazem, on właściwie nie miał lewej ręki - powiedział Witalij Slanow.
Gasijew zmierzył się z Usykiem w finale turnieju World Boxing Super Series 21 lipca w Moskwie. Przegrał jednogłośnie na punkty i stracił pasy WBC i WBO w wadze junior ciężkiej.
A jeszcze niedawno wspominał jaki to świetny bokser z Uszczyka i jak świetnie rozmontował jego podopiecznego, sam Gasijev stwierdził że ta walka to dla niego inny wyższy "level".
Ale nie Sanczo Panczez już ma wyjaśnienie - kontuzja dłoni i wszystko jasne, już wiadomo czemu przegrali :D
Ciekawe co będzie pierdolił za bzdury jeśli Cynamon wypunktuje GGGieńka.
A ty matole czytasz w ogole artykuly czy od razu do komentarzy przechodzisz? Przeciez to nie Sanchez powiedzial.
Redakcja zatrollowała a trolle sie złapały :)
Wybija ich własną bronią :D