JEŻEWSKI WYGRYWA PRZED CZASEM - TERAZ WALKA Z BALSKIM
Redakcja, Informacja własna
2018-08-31
Nikodem Jeżewski (15-0-1, 9 KO) wskoczył niemal w ostatnim momencie w miejsce Mateusza Tryca do rozpiski gali w Kałuszynie i pokonał przed czasem Petara Mrvalja (8-10, 4 KO). Teraz czeka go już jednak dużo trudniejsze zadanie.
W walce bez historii Jeżewski zastopował przeciwnika w trzeciej rundzie. Kolejnym rywalem tego pięściarza będzie inny Polak - Adam Balski (12-0, 8 KO). Pojedynek odbędzie się 17 listopada w Radomiu.
Podczas piątkowego wieczoru wygrane do swoich rekordów dopisali również Jordan Kuliński (6-0-2, 1 KO), Rafał Grabowski (4-0, 1 KO) i Kewin Gruchała (2-0, 1 KO).
Nawet jak pokona teraz kilku rywali to jak wyjedzie za granice zostanie brutalnie zweryfikowany.
Nie stać ich bo zawodnicy myślą że są mistrzami świata i gaże wymyślają z kosmosu. To taka reakcja łańcuchowa. Zawodnicy walczą rzadko bo za grosze nie będą walczyć przez co nie zdobywają doświadczenia później dostają ofertę walki z rekordem 15-0 czy 20-0, tzw. skok na kasę i zostają zweryfikowani, wyjątkiem był Głowacki. W ten sposób kończyli kariery Kołodziej, Wawrzyk, Zimnoch czy Jonak, choć ten ostatni zmartwychwstał. Wasilewski kiedyś w wywiadzie o tym mówił że jego komandosi naoglądali się Mayweatherów i Pacmanów później w dupach im się poprzewracało, jak np. Szpilkowi.