HRGOVIĆ GOTOWY NA MANSOURA
Filip Hrgović - Amir Mansour, taki pojedynek będziemy mieli okazję zobaczyć już 8 września.
Rozpoczynający swoją zawodową karierę brązowy medalista igrzysk w Rio, Filip Hrgović do tej pory stoczył 5 pojedynków zawodowych, wszystkie z nich wygrał, w tym 4 przed czasem.
Teraz stoi przed nim nie lada wyzwanie, bo już w swojej 6. walce zmierzy się z bardzo doświadczonym Amirem Mansourem (23-2-1, 16 KO) przymierzanym niegdyś do Artura Szpilki.
26-letni Chorwat pierwszy raz będzie bił się na swoim terenie, w Zagrzebiu. Z tej okazji gotowy jest na spektakularny występ.
Hrgović do walki przygotowuje się w Miami pod okiem Pedro Diaza, człowieka, który był szkoleniowcem m.in. Miguela Cotto czy Guillermo Rigondeaux.
Zapytany o przygotowania i samego trenera odpowiedział:
- Obóz w Miami i treningi z Pedro Diazem to było bardzo pozytywne doświadczenie, nie pracowałem z wieloma trenerami, więc treningi z nim wiele mnie nauczyły i pokazały mi nowe podejście do boksu. Pedro ma ogromną wiedzę, pracował ze świetnymi zawodnikami, to dla mnie duża furtka do podnoszenia swoich umiejętności.
O treningach z Rigondeaux:
- Guillermo jest niesamowity to przykład dla każdego boksera, nigdy nie narzeka i zawsze daje z siebie wszystko na treningach, jest jak starszy brat, który jest liderem i inspiruje całą grupę.
Monsour to naprawdę bardzo solidny twardy gość ale już 43 lata
jemu kryminał zastopował Kariere
Jak HArgovic myśle że wygra z Monsourem np. meczył się z srednim Joy Davejko czy też be rewelacji Travisem Kaufmanem to jego kariera nabierze rozpędu,