ANDRZEJ FONFARA MA NOWEGO TRENERA
Marcin Olkiewicz, Informacja własna
2018-08-27
Joe Goossen został nowym trenerem czołowego naszego pięściarza kategorii junior ciężkiej Andrzeja Fonfary (30-5, 18 KO). Doświadczony szkoleniowiec zastąpił na tym stanowisku Eddiego Crofta.
O wszystkim poinformował za pośrednictwem portali społecznościowych sam Fonfara, który nie zdradził powodów rozstania z poprzednim szkoleniowcem. Goossen będzie czwartym trenerem w karierze "Polskiego Księcia". Wcześniej Andrzej pracował na zawodowstwie także z Virgilem Hunterem oraz Samem Colonną.
Goossen w swojej bogatej karierze prowadził takich pięściarzy jak Joel Casamayor, Diego Corrales, czy też Edinson Miranda. Ostatnio podjął także współpracę z Amirem Khanem.
Masz rację. Żaden trener nie od uczy go tego nawyko. Naprzyjmował sporo. Walki z zawodnikami z TOP 20 przegrywa. Fonfara może walczyć maksymalnie z zawodnikami pokroju Siłacha.
up. Z Jankowiakiem jako ringowym Fonfara wygrywa z Gassievem i Usykiem jednego wieczoru.
Przyznam Ci rację że pięściarzem jest efektownym i takich najlepiej się ogląda dlatego przez sympatię do niego odradzałbym walki z topem w cruiser. Lepiej cieszyć się życiem i zdrowiem na stare lata niż się jąkać albo jeść przez słomkę.
Naszego czołowego...
Boksuj Andrzej, nie boksuj, zmień trenera, nie zmieniaj, zmień styl, nie da się zmienić, itd.
To jego życie, więc robi z nim, co chce. To jego decyzja, więc należy ją uszanować. Można się martwić, że dużo zbiera i może się to odbić na jego zdrowiu, ale gdyby na świecie mieli walczyć tylko bokserzy, którzy wygrywają, albo przegrywają bez oberwania w głowę, to boks by nie istniał. Przerzućcie się na szermierkę. Nie lubię oglądać tzw. "napierdalanek" jakie ma w zwyczaju robić Andrzej, ale on boksuje już naście lat i zapewne jest to jedyna rzecz, która sprawia mu radość i daje duże pieniądze. Chłopak, bez większego talentu, doszedł do takiego miejsca, w którym nie powinien był się znaleźć. ENDRJU, szacunek za to, co robisz, choć nie robisz tego idealnie. Życzę zdrówka i kolejnych walk z czołówką.
RACJA,Marcin Najman też niech boksuje .To jego życie.