FURY: ZAKOŃCZYŁBYM KARIERĘ, GDYBYM NIE WIERZYŁ W WYGRANĄ

Tyson Fury (27-0, 19 KO) mocno wierzy w zwycięstwo nad Deontayem Wilderem (40-0, 39 KO), z którym pod koniec roku ma się spotkać na ringu w Las Vegas.

- Nie biorę tej walki dla pieniędzy. Nie wziąłbym nawet 100 milionów funtów, gdybym miał przegrać. Nie ma takiej kasy, którą bym przyjął za to, żeby polecieć do Vegas i zostać znokautowanym - mówi były mistrz wagi ciężkiej.

- Gdybym nie wierzył w wygraną, to spakowałbym walizki i zakończył karierę. Nie boksuję po to, żeby być numerem dwa, ani też po to, żeby liczby się zgadzały. Boksuję po to, żeby być jak najlepszym. Jeśli nie jestem dostatecznie dobry, to trudno. Biorę jednak tę walkę, bo wiem, że mogę wygrać. Mogę walczyć z Wilderem nawet za darmo. Wolę wygrać i nie zarobić nic, niż przegrać i dostać 200 miliardów funtów - dodaje.

Fury, który w sobotę wypunktował w Belfaście Francesco Pianetę (35-5-1, 21 KO), ma sobie teraz zrobić krótki odpoczynek, po którym rozpocznie przygotowania do pojedynku z Wilderem. W stawce tej walki znajdzie się należący do Amerykanina pas WBC w kategorii ciężkiej.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: PanJanekTygrys
Data: 20-08-2018 12:19:02 
Bum zobaczył że Furry łatwy do pokonania więc się zgodził na równy podział. A i tak będzie to dla niego wypłata życia. Z Ortizem zarobił o wiele mniej a rywal był groźny i gdyby nie sędzia z lekarzem to bum dostał by ciężki nokaut.
 Autor komentarza: herrmefisto
Data: 20-08-2018 12:40:01 
"Wolę wygrać i nie zarobić nic, niż przegrać i dostać 200 miliardów funtów - dodaje."
Tia, bankowo ;)
 Autor komentarza: gerlach
Data: 20-08-2018 12:47:49 
herrmefisto, kasa dla Furego to nie wszystko, gosc jest ustawiony tak czy inaczej do konca zycia, ty nie i dlatego tak odbierasz jego slowa. Sa ludzie dla ktorych hajs jest istotny, ale nie dadza sie za niego pokroic, ani nie wyprzedadza pewnych idealow.
 Autor komentarza: rondobry
Data: 20-08-2018 12:49:52 
Może gdybym nie znal gypsow to bym mu uwierzył.Dla niech najważniejsze to mieć potomka męskiego i hajs.
 Autor komentarza: herrmefisto
Data: 20-08-2018 13:01:17 
gerlach, rozumiem, że dla Furego 100 tys funtów nie robi większego wrażenia ale napewno nie 200 miliardów. Niewiem czy jest ustawiony do końca życia bo wcale kokosów nie zarobił jeszcze a żył stosunkowo bogato.
Koleś w każdym wywiadzie mówi co innego. Często mam wrażenie jakby ciągle był na haju wiec mówienie o ideałach w jego wypadku jest troche na wyrost.
 Autor komentarza: lennox41
Data: 20-08-2018 13:17:03 
Nie ma co poważnie brać jego słów, nie tam sobie pogada, jednak chciałbym, żeby wygrał z cepiarzem Wilderem.
 Autor komentarza: herrmefisto
Data: 20-08-2018 13:52:11 
Nie żebym był hejterem ale jego ostatnie dwie walki byly nudne jak flaki z olejem. Przeciwnicy mizerni (jak dla niedawnego mistrza) a on sam wolny. Myślałem, że nokaut na Pianecie będzie pewny... Nie widzę go w walce z Wilderem. Obstawiam nokaut na nim do 6 rundy. Widać, że koleś pracuje ciężko bo ciągle zbija kilogramy ale to już nie ten Tyson co z Kliczką. Obym się mylił i zobaczył duże widowisko z Wilderem.
 Autor komentarza: teanshin
Data: 20-08-2018 14:10:13 
Fury gada dużo głupot ale to chyba najwieksza którą do tej pory powiedział. Żaden zawodnik nie wchodzi do ringu z myśla o przegranej i każdy zawodnik wchodzi do ringu za wypłatą wiedząc że każda wygrana zwieksza szanse na jeszcze większe pieniądze.
 Autor komentarza: werwoolf
Data: 20-08-2018 21:34:38 
Wy wierzycie, z Fury tak na pewno jest ustawiony przy tej calej cyganskiej bandzie co za nim chodzi. Porzadne apartamenty w dzielnicach willowych Londynu sa za grube miliony funa. A ze wierzy to co , rola trenera tez nastawic mentalne zawodnika. Adamek wierzyl, ze Vita posklada, i w ringu brutalnie sie przekonal jak sie maja sprawy.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.