MATEUSZ KOWALCZYK LEPSZY OD STAWIARSKIEGO W DEBIUCIE

Już trzy tygodnie temu przygotowywaliśmy Was do ciekawego debiutu. I potwierdziły się nasze przeczucia. Znany z widowiskowego stylu Mateusz Kowalczyk (1-0) pokonał Krzysztofa Stawiarskiego (2-1, 2 KO).

Od pierwszego gongu obaj rozpoczęli bitkę na wyniszczenie. Spotkali się na środku ringu i wymieniali mocne bomby w półdystansie. W drugiej rundzie Kowalczyk trafił krótkim prawym sierpem, za moment poprawił w wymianie lewym sierpowym i przeciwnik był w tarapatach. W kolejnych minutach trwała wojna na wyniszczenie, choć więcej sił zachowywał Mateusz i to on dyktował tempo. W końcówce wyczerpany Krzysiek walczył już tylko o przetrwanie, ale pomimo kilku przyjętych bomb dzielnie stał na nogach i nawet momentami się odgryzał. Sędziowie punktowali 39:37, 40:36 i zupełnie niezrozumiałe 38:38. Bo tylko pierwsza runda mogła pójść w drugą stronę. Stosunkiem głosów dwa do remisu zwyciężył Kowalczyk.

Patryk Milewicz (1-0-1, 1 KO) i Hubert Benkowski (1-0-1, 1 KO) wygrali swoje zawodowe debiuty w pierwszych rundach. Dziś spotkali się już między sobą i dali ciekawy pojedynek. Po czterech odsłonach jeden z sędziów miał na swojej karcie przewagę 39:37 Benkowskiego, lecz dwaj pozostali punktowali 38:38. Tak więc remis.

Jakub Dobrzyński (1-2) przegrał drugą walkę z rzędu. Tym razem sposób na niego znalazł Dmitro Bereżnij (6-0, 3 KO). Po czterech nieciekawych starciach sędziowie punktowali 38:38, 38:39 i 37:39.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.