MISTRZ OLIMPIJSKI (-91kg): ZA ROK POWINIENEM BYĆ GOTÓW NA NAJLEPSZYCH
Już jakiś czas temu informowaliśmy Was o tym, że w najbliższą niedzielę w Jekaterynburgu zadebiutuje mistrz świata i olimpijski, Jewgienij Tiszczenko (-91). Czy Rosjanin będzie kolejną wielką gwiazdą kategorii junior ciężkiej?
- Już dawno myślałem o boksie zawodowym. Chciałem podpisać kontrakt tuż po mistrzostwach świata w 2017 roku, ale nabawiłem się wtedy poważnej kontuzji. Kolejne igrzyska, z których i tak mam już złoty medal, nie były już więc dla mnie priorytetem. Nie podpisałem kontraktu z żadną grupą, choć w niedalekiej przyszłości tp uczynię. Współpracuję jednak blisko ze stajnią RCC Boxing Promotions, a moim menadżerem będzie Wadim Korniłow - wyjaśnił znakomity reprezentant "Sbornej", który wciąż nie wie jeszcze, kto przywita go jako pierwszy rywal na zawodowym ringu.
- To sprawa promotorów i organizatorów gali. Ja robię swoje. W tej chwili ważę w granicach 98 kilogramów, ale powinienem łatwo zejść do kategorii cruiser. Chcę jak najszybciej piąć się w rankingach. Po pięciu, może sześciu walkach, chętnie zmierzyłbym się już pretendentami do pasów. Za rok powinienem być już gotowy na najlepszych. Jestem inteligentny w ringu, mam dobre warunki fizyczne i do tego boksuję z odwrotnej pozycji. To moje atuty, popełniam jednak jeszcze sporo błędów, nad którymi muszę popracować - dodał 27-letni Tiszczenko.
Życze temu panu sukcesów :)