RYWAL KOWNACKIEGO: Z JOSHUĄ TO NIE BYŁA PRAWDZIWA WALKA
Charles Martn (25-1-1, 23 KO), który zmierzy się w przyszłym miesiącu z Adamem Kownackim (17-0, 14 KO), ma nadzieję, że dostanie kiedyś szansę rewanżu z Anthonym Joshuą (21-0, 20 KO).
W kwietniu 2016 roku Amerykanin przegrał z Anglikiem w drugiej rundzie i stracił pas IBF w wadze ciężkiej.
- To nie była nawet walka. Nie uważam tego za prawdziwą walkę. Joshua nie boksował wtedy z prawdziwym Charlesem Martinem - stwierdził.
- Całe to doświadczenie było jednak fajne. Z powodu rzeczy, które wydarzyły się po drodze, nie potoczyło się to tak, jak chciałem. Teraz jestem mądrzejszy. Nie robię już rzeczy, które robiłem wcześniej. Podejmuję lepsze decyzje, jestem starszy, mądrzejszy. To jest klucz - dodał.
Martin zmierzy się z Kownackim 8 września w hali Barclays Center na Brooklynie. Amerykaninowi przed walką nie brakuje pewności siebie.
- Ludzie mogą się ze mną nie zgadzać, ale trzeba być jak bóg. Z takim nastawieniem należy działać, koniec kropka. Nikt mi tego nie odbierze. Jestem swoim osobistym bogiem - oznajmił.
Godzinami na HBO opowiadał jaki to jest świetny , jaki to jest dobry ... Chyba najltawiejsza walka AJ w karierze...
Znowu zaczyna ..
-wygrane nad 22 bumami. Potem "wielkie zwycięstwo" nad Głazkowem który skręcił sobie kolano w walce i tytuł IBF. Następnie żenujący występ z AJ'em (może wyjście tylko po kasę) i zasłużony póki co tytuł "przypadkowego mistrza". Następnie rok przerwy, podczas którego przejarał całą wypłatę. powrót i zwycięstwa z kolejnymi dwoma bumami.
Teraz czeka go prawdziwy test. Liczę na to że Kownaś popracuję nad obroną i wykorzysta pressing by wygrać w tej walce przed czasem.