WANGEK BRONI PASA PRZED SWOIMI RODAKAMI
Wisaksil Wangek (46-4-1, 41 KO), znany chyba bardziej jako Srisaket Sor Rungvisai, po dwóch niespodziewanych zwycięstwach nad Romanem Gonzalezem zyskał status wielkiej gwiazdy. Niedługo przed 32. urodzinami Taj podejdzie do obrony tytułu mistrza świata federacji WBC kategorii super muszej, czy też jak kto woli junior koguciej.
Champion zaboksuje 6 października w swojej ojczyźnie. W trzeciej obronie pasa World Boxing Council zmierzy się z solidnym i potrafiącym sprawić niespodziankę Iranem Diazem (14-2-3, 6 KO).
- Jestem podekscytowany faktem, że dostanę okazję, by udowodnić swoją klasę przed własnymi kibicami w Bangkoku. Zrobię co w mojej mocy aby zwyciężyć na oczach rodaków. To będzie jedna z najważniejszych walk w mojej karierze - nie ukrywa Wangek. Mistrzowi zależało tak bardzo na starcie w ojczyźnie, że odrzucił propozycję rewanżowej walki na antenie HBO z Juanem Estradą.