FONFARA STAWIA NA WILDERA W WALCE Z FURYM
Andrzej Fonfara (30-5, 18 KO) widzi Deontaya Wildera (40-0, 39 KO) w roli faworyta hitowego pojedynku z Tysonem Furym (26-0, 19 KO), który może się odbyć w listopadzie w Las Vegas.
- Ten pojedynek to znakomity pomysł. Wilder i Fury to świetni bokserzy, ale też dwie wielkie osobowości. Ich poczynania śledzi wielu ludzi, więc walka przyniesie duże zyski. Tyson nie walczył od trzech lat, miał teraz jedną walkę, ale to był w zasadzie sparing, a nawet nie. Wilder z kolei pokonał w ostatnim pojedynku Ortiza, który jest prawdziwym zawodnikiem wagi ciężkiej, silnym i mającym świetną technikę. Na tę chwilę sądzę, że Wilder pokona Fury'ego. Ale z Furym nigdy nie wiadomo, on jest nieobliczalny - powiedział "Polski Książę".
Fonfara ostatnią walkę stoczył w czerwcu w Warszawie, gdzie pokonał Ismaiła Sillacha. Był to jego debiut w dywizji junior ciężkiej.
- Jestem nowy w tej kategorii wagowej, chcę iść krok po kroku. Dobrze się czuję w tej wadze. Kondycyjnie wszystko jest dobrze - oznajmił
ale jakoś nie wierzę że do tego dojdzie , po co Tyson miałby ryzykować solidny wpierdol od Wildera za grosze kiedy na horyzoncie jest walka za grube miliony z Antkiem ? trochę to bez sensu