ADAMEK: TO BĘDZIE MÓJ DZIEŃ - MILLER: PODSTAWCIE LEPIEJ AMBULANS
- Po pierwsze dziękuję za tą okazję. Trzynaście lat temu boksowałem tu w Chicago o pierwszy tytuł mistrza świata i cieszę się mogąc tu wrócić - mówił na wczorajszej konferencji prasowej Tomasz Adamek (53-5, 31 KO), który 6 października skrzyżuje rękawice z Jarrellem Millerem (21-0-1, 18 KO).
- To będzie mój dzień. W poniedziałek rozpoczynam obóz przygotowawczy. Miller to młody, dobry chłopak, mam dla niego szacunek, ale ja jestem starszy i mądrzejszy. Zobaczymy więc w ringu, który z nas jest lepszy - dodał Polak.
- Owszem, Adamek to legenda, ale to jest mój czas. On nie był naszym oryginalnym wyborem, lecz zgodził się wskoczyć w to miejsce i za to dla niego czapki z głów. Niech jednak czeka pod salą ambulans, ponieważ ten pojedynek szybko się skończy. Nie potrzebuję boksować dodatkowych rund. Najpierw zacznę od Adamka, a potem zabiorę się za Joshuę i Wildera - stwierdził z kolei jak zwykle wygadany "Big Baby" z Brooklynu.
Wiadomo szacunek Adamkowi że nie walczy z Wegrami , Czechami czy innymi wynalazkami , naprawde szacun . W tym wieku i taki zaowdnik :)
Zadanie przed Adamkiem kosmiczne. Szczególnie na terenie wroga. No i pamiętajmy że Miller to zawodnik na którym Piękny Edie chce jeszcze nie raz zarobić (mimo że formalnie nie jest jego zawodnikiem).
Mam na myśli wagę ciężką. Rekord Adamka to 15-4-5(przed czasem)
Wielki szacunek dla Adamka za odwagę. A tutaj czy na Ringu ktoś obrzucał go błotem, że nie zgodził się na walkę z Lebiedeviem, bo stchórzył. Popieprzeni pajace.
Chyba nawet Arreola miał cięższe ręce. Adamek nie ryzykuje ciężkiego nokautu.Gdyby Tom Quick Hands miał lepsza obronę,jak np Byrd czy chociaż Edie Chambers z najlepszych lat,to przy tej kondycji,szczęce i doświadczeniu jakie posiada mógłby ograć Millera.Ktory lubi się bić z dużymi chłopami,a slicy technicy mniej mu odpowiadają.Niestey Góral nie ma już nawet tych nóg co kiedyś,dlatego przegra do 0
Adamek z walki z abbellem powinien byc faworytem. Nadal ma twarda glowe, sil ne ma na nokaut ale obskoczyc tak, tyle ze mu nie pozwola chyba, chociaz z drugiej strony hearn dla aj mialby latwiej dajac adamka na pozarcie, grubas moglby sie tam poprzepychac