KOWNACKI: NAUCZYŁEM SIĘ, BY NIE ZOSTAWIAĆ WERDYKTÓW SĘDZIOM
- Jestem dumny z bycia Polakiem, ale Ameryka to wielki kraj, który zapewnił mi lepsze życie - mówi Adam Kownacki (17-0, 14 KO), który w wieku siedmiu lat, gdy rodzice dostali "zieloną kartę", wyjechał z Łomży za ocean. Teraz realizuje swoje marzenia i wkrótce chce dostać szansę zaboksowania o tytuł mistrza świata wagi ciężkiej. Najpierw jednak musi uporać się z byłym championem.
Charles Martin (25-1-1, 23 KO) krótko zasiadał na tronie IBF. Stracił tytuł na rzecz Anthony'ego Joshuy. Odbudował się dwoma zwycięstwami nad rywalami mniejszej klasy, lecz występował rzadko, dlatego nieznacznym faworytem bukmacherów jest Polak. Do ich starcia dojdzie 8 września w hali Barclays Center na Brooklynie.
WIDEO: PBC PRZYPOMINA WYGRANĄ KOWNACKIEGO NAD SZPILKĄ >>>
- Jeśli pokonam Martina, będę już praktycznie pełnoprawnym pretendentem. To w końcu były mistrz i kolejne wyzwanie w mojej karierze. Pokonałem przed czasem w czwartej rundzie Artura Szpilkę i jeśli uda mi się zniszczyć teraz Martina, moim zdaniem udowodnię na dobre swoją klasę i pokażę, że zasługuję na pojedynek o mistrzostwo świata. Kiedy boksowałem amatorsko, kilka razy przegrałem po gównianych decyzjach sędziów. Wtedy nauczyłem się, żeby nie pozostawiać im werdyktu i kończyć walki przez nokaut. Pasy mają dziś Joshua i Wilder, jest mi więc obojętne, z którym z nich miałbym się zmierzyć. Po prostu chcę udowodnić, że jestem najlepszy, a żeby to zrobić, muszę tych najlepszych najpierw pokonać Póki co jednak muszę się skoncentrować wyłącznie na Martinie - dodał Kownacki.
Przecież Kownacki pokazał już tylko na Szpilce bardzo wiele ... mysle ze znokautuje Charlsa Martina .
Na obecna chwile to jedyny Polski piesciarz ktory moze wywalczyc cos w stanach . Chcialbym go zobacyzc w zestawieniu z Millerem , obydwoje maja podobny styl .
Polska do USA w swiecie boksu to tak jak porównywac chłopca z dorosłym mezczyzną . Jest taka przepaść , że zawodnicy z Europy nie walczą wogole z USA , zeby nie rujnować sobie rekordów i statystyk .
W USA jak w USA jest jeszcze Meksyk , Kuba ktore róniez robią za kolebkę boxerską ....
Kownacki w walce ze Szpilką przyjął kilka czystych ciosów na szczękę.
Ręce nie wracały mu do szczęki, nie zasłaniał jej też barkami.
Gdyby Szpilka nie miał waty tylko udeżenie ciężkiego to Kownacki by leżał.
Pisałem po tej walce że tak surowego w wyżej wymienionych elementach nie wystawiłbym na mistrzostwach juniorów w obawie przed ciężkim nokautem.
Procent nokautów Martina powinien dać Adamowi do myślenia.
Łapał go w momencie jak będzie zostawiał nogi z tyłu.
Później sprowokuje jaką wymianę taką jak Szpilka na początku walki.
Jeżeli zobaczy dziury u Adama to przy kolejnej trafi go sierpem na szczękę.
Oceniamy Martina przez pryzmat porażki z A.J.
Pamiętajmy że A.J. skontrował Martina po uniku w prawo.
Takie akcje w wadze ciężkiej to żadkość!
U Haye coś takiego widziałem.
Jeśli Kownacki wygra z Martinem to tylko dowiedzie że Polska do USA jest 100 lat za murzynami jeśli facet z budowy okazyjnie po ciezkiej pracy zachodzi sobie na trening bokserki i trenuje 4 fun sporty walki. Z tego wszystkiego zaczyna mu sie to podobac i po pewnym czasie zostaje profesjonalnym piesciarzem .
To jest dobra historia na film z Adamem w roli głównej .
Szpilka przegrał z Adamem dosyc szybko i nie twierdze ze Arturowi brakowało kiedykolwiek umiejetnosci . Nie mozna obwiniac Szpilki za brak gardy bo Szpilka taki ma styl . Wiekszosc walk jakie Artur stoczył odbywały się W Polsce . I to w Polsce promowało się Artura jako super piesciarza . Stad te rozczarowanie. Niestety czy tez stety na dzien dzisiejszy Artur to jednej z najelpszych ciezkich w Polsce, napisze raz jeszcze LEPSZYCH W KRAJU NIE MA i poki co nie bedzie . Trzeba szanowac co nasze .
Zeby wybic sie w USA trzeba coś umieć , tak jak np. Adamek - dlatego jest szanowany na swiecie , bo zaszedl wysoko w stanach .
Jezeli okaze sie prawda ze Adam rzeczywiscie ma tyle talentu co mowia niektorzy komentatorzy to moze znaczyc ze nie wygrał ze Szpilka fartem lub brakiem dyspozycji Artura , a wie kiedy sobie pozwolic na przyjecie czystego ciosu a kiedy musi trzymac garde .
Ja bym szanował Adama , jesli pokonaa byłego mistrza swiata to WIELKI SZACUN w jego strone....
"Oboje".
Który z nich jest kobietą?
Data: 03-08-2018 08:54:33
Bardzo miły i sympatyczny chłopak, w przeciwieństwie do Szpilki, niestety boksersko słabiutki, szczególnie praca nóg. Życzę mu jednak jak najlepiej.
też tak sadze, i neich sobie zarobi na walce o pas ale i wilder i aj znsicza go i mzoe jego kariere, adam spoko chlopak , ale wystarczy minimalna lotnosc na nogach i on nie jest w stanie nic zrobic, zardzewialy szpilka poki leb hulal robil co chcial jak chcial .
AK nie ma nog albo ma betonowe, stoi w miejscu i che uderzyc goscia poltora metra dalej stojacego wychylajac sie i prosza o kontre, nie a obrony, znaczy ma twardy leb, cios tez nei potezny przez niechlujnosc i brak techniki, chwalili sie wkolo ze 1000 ciosow wyprowadza ale co z tego jak dojdzie 300? pownien postawic na jakosc nie ilosc, jasne ze moze zajezdzac w ten sposob zawodnikow ale zobaczcie jak on to robi chce uderzyc 10 w serii i juz nie mysli o niczym
Martina moze jeszcze zajechac bo to zaden wielki bokser, srendiak i poziom ak wlasnie
jezeli moj komentarz ciebie urazil to przepraszam , a jezeli sie czepiasz skladni to chyba nie jeden bląd popełniłem , ale niestety nie mozna edytowac swoich wpisow .
Obydwaj : )
No tak , co mi sie podoba u Kownackiego to fakt ze nie rzuca sie z motyka na słońce . Adam podąża dobrą sicezką Martin to jest strzał w 10-tke . Nawet jesli Adam przegra to jest szansa na to ze da super walka i otworza sie przed nim propozycje . Raczej wątpie zeby Adam walczył na galach PBN , bedzie chcial pokazac pazur w USA , a to nie takie proste :)