ADAMEK OTRZYMAŁ OFERTĘ WALKI Z LEBIEDIEWEM
Jak poinformował za pośrednictwem jednego z portali społecznościowych Mateusz Borek, promowany przez niego Tomasz Adamek (53-5, 31 KO) otrzymał dziś ofertę walki z Denisem Lebiediewem (30-2, 22 KO). Polski obóz propozycję jednak odrzucił.
Do pojedynku miałoby dojść 7 września w Czelabińsku. Jak wyjaśnia jednak szef stajni MB Promotions czasu na przygotowania jest zbyt mało, poza tym "Góral" ma obecnie na stole kilka ciekawszych opcji i nie zamierza schodzić do limitu 97 kilogramów, który zaproponowali Rosjanie.
- Dostaliśmy dziś propozycję 10-rundowej walki Adamek vs Lebiediew, 7 września w Czelabińsku. Limit 97 kg. Nie jesteśmy zainteresowani. 1) Mamy inne walki na horyzoncie. 2) Bezsensowny, umowny limit. 3) Szanujemy organizm. Nie bierzemy walk z 4 tygodniowym wyprzedzeniem. Minimum 8 - napisał Mateusz Borek.
Przypomnijmy, że Denis Lebiediew pozostaje nieaktywny od lipca ubiegłego roku i zwycięstwa nad Markiem Flanaganem. Tomasz Adamek ostatnio boksował w kwietniu, pokonując przed czasem Joey'a Abella.
Strata czasu dla Adamka, który pewnie by to przegrał. On jest na emeryturze i dorobić może na PBN.
jak pisze WalterAlfa - Góral jest FAKTyCZNIE na emeryturze, a zachowuje się (razem z Borkiem), jakby szedł po pas -
("ej Lamia, a mogła być z Ciebie taka fajna dziewczyna")
Zeby dostać się o mozliwosc walki o pas to raczej marne szanse. Jest więcej chętnych obecnie niż możliwości.
Tomek Jest szybki i lepszy .
A na poważnie to niech robi fajne walki na PBN bo nawet teraz fajnie ogląda się walki Tomka.
Nie są to pojedynki klasy mistrzowskiej ale dobrze się ogląda .
Szkoda aby Tomek teraz wychodził po dobrą kasę i dostał jakieś KO na koniec kariery.
Niech sobie popyka w ringu i zarobi jakiś grosz i tyle.