OBÓZ PARKERA SKŁADA PROTEST PO PORAŻCE Z WHYTE'EM
Joseph Parker (24-2, 18 KO) przegrał nieznacznie na punkty z Dillianem Whyte'em (24-1, 17 KO). Były mistrz świata był dwukrotnie liczony. Za pierwszym razem po... uderzeniu z główki. I dlatego teraz próbuje podważyć wynik tamtej potyczki.
Od czasu tego nokdaunu w końcówce drugiej rundy Nowozelandczyk nabrał zbyt dużego szacunku do przeciwnika, stracił rytm, a gdy go odzyskał i dobrze finiszował, wysyłając nawet Anglika na deski, okazało się, że zabrakło mu paru minut. Po ostatnim gongu sędziowie punktowali 113:112, 115:110 i 114:111 - wszyscy na korzyść Whyte'a.
Duco Events - stajnia promująca Parkera, złożyła właśnie oficjalny protest.
"To oczywiste, że ten atak głową miał nie tylko wpływ na punktację, bo druga runda z 10:9 przeszła na 8:10, ale również na postawę Josepha w środkowych odsłonach" - czytamy w oświadczeniu Duco Events.
Nie powiem bo Whitey to twardziel ma charkater i serce do walki i twardą szczękę i mocny cios ale ma ograniczenia jest typowym dużym 115 kg fizolem jest bijokiem w dodatku fauluje
Kążdy kto wda się w bijatykę to będzie miał z nim problemy ale np. Pulew który nie ma petardy ale ma dobry jab jakby zawalczył jak z Chisorą i utrzymywał na dystnas wypunktował by Whitea.
Parkera nie krtykował bym jakoś bardzo nie potrzebnie wdał się w bijatykę mógł na dystas kłuć Whitea to by pewnie wygrał ale być może ten faul z główki go zdeprymował ale pokazał też charakter i twardą szczękę po tym potężnym czyściochu whitea nie jeden bym nie dostał ko a on
Wstał otrząsnoł się przetrwał kryzys i zaatakował i posłał na deski WHITE niewiele brakowało by go skończył .
Jest młody walka jak dla mnie remisowa lub nieznacznie przegrana zaliczam go w dalszym ciągu do czołówki
Parker sam sobie winien, wiadomo jakie sędziowanie bedzie w Anglii dla Anglika. Pare rund Parker przespał, poza tym on wcale nie wyglądał dobrze w tej walce i w zasadzie nie był lepszy.
Whyte na doadtek faulował , dodatkowo pod koniec walki sedzia powinien rozdzielac piesciarzy = co uwazam jest oszustwem . Z walk z lat 90-tych poczatkow 2000-roku sedzia podbiegal do chwiejących sie piesciarzy i rozdzielał na siłe . Dużo walk tak się zakończyło . Parker został oszukany w 12 rundzie, walka mogla sie zakonczyc nokautem .