MURATA NAJPIERW W USA Z QUIGLEYEM, A DOPIERO POTEM Z BRANTEM?
Ryota Murata (14-1, 11 KO) i jego promotor zmieniają plany. Mistrz "regularny" federacji WBA w wadze średniej przymierzany jest do walki wieczoru 20 października podczas gali w Las Vegas, prawdopodobnie w hali Mandalay Bay.
Federacja WBA wyznaczyła Japończykowi - mistrzowi olimpijskiemu z Londynu, obowiązkową obronę z Robem Brantem (23-1, 16 KO). Wkrótce odbędzie się przetarg na organizację tego pojedynku. Ale promujący (wice)mistrza świata Bob Arum chce mu wcześniej dać drugą dobrowolną obronę. A w rolę pretendenta miałby się wcielić złoty medalista Mistrzostw Europy i srebrny Mistrzostw Świata - bardzo ciekawy Jason Quigley (14-0, 11 KO).
Jeśli Arum nakłoni federację, i oczywiście zapłaci należyte odszkodowanie Brantowi, by ten odczekał trochę dłużej na swoją szansę, walka Muraty z Quigleyem będzie miała zielone światło. Zwycięzca będzie potem zobligowany do konfrontacji z Robem.