SPARINGPARTNER: WILDER BIJE NAJMOCNIEJ, ALE FURY JEST NAJSPRYTNIEJSZY
- Wilder to w tym momencie najgroźniejszy i najbardziej wymagający rywal w wadze ciężkiej - chwali ewentualnego rywala Tyson Fury (26-0, 19 KO), który negocjuje starcie z mistrzem świata wagi ciężkiej federacji WBC, Deontayem Wilderem (40-0, 39 KO).
Póki co Anglik musi przejść najbliższą przeszkodę. Jego rywalem 18 sierpnia w Belfaście będzie Francesco Pianeta (35-4-1, 21 KO). Brytyjczycy zaprosili nawet Wildera na ten pojedynek.
- Tyson podobno wygląda bardzo dobrze na sali treningowej, ale przede wszystkim musi się dobrze pokazać przeciwko Pianecie. A wtedy jestem przekonany, że będziemy w stanie doprowadzić do starcia z Wilderem - stwierdził Frank Warren, promotor Fury'ego.
- Wilder jest groźny nie tylko dlatego, że mocno bije. Jest również niewygodny, mobilny na nogach i bardzo szybki. Mimo wszystko znajdę na niego sposób. Zawsze znajdywałem i tak samo będzie i tym razem. Pokonam go - mówi jak zwykle pewny swego Fury.
Przeciwników porównał do siebie Walt Harris, zawodnik wagi ciężkiej występujący w UFC, który miał okazję sparować z jednym i drugim.
- Obaj są różni, ale obaj mają swoje atuty. Wilder bije potwornie mocno. Nigdy wcześniej ani później nie poczułem tak mocnych bomb. Z drugiej strony nie porusza się tak dobrze jak Tyson. Facet waży ponad 120 kilogramów, a w ringu bywa nie do złapania. I jest lepszym bokserem niż Wilder. Tak jak nie poczułem równie mocnego ciosu, jak ten od Wildera, tak nie spotkałem również sprytnego i inteligentnego zawodnika jak Fury. Jego bokserskie IQ jest na bardzo wysokim poziomie. Potrafi być do tego śliski w defensywie. Przesparowałem z nim jakieś czterdzieści rund, a trafiłem czysto może łącznie siedem razy. Nie miałem do czynienia z tak niewygodnym facetem jak on - przyznał Harris.
Nie uwazasz ze Wilder troche idzie na latwizne ? Ma wielu opponentów do wyboru , Fury to jest kąsek który po 2 letniej przerwie dopiero sie rozkreca , Fury sam otwarcie mowil ze nie ma pieniedzy i potzrebuje kabzy na zycie.
Moze byc tak ze Wilder zniszczy Furego i juz nie da nigdy rewanzu : ).
Wilder ma z czego wybierac : Whyte , Parker, Chisora , Takam .
Wilder wcale nie mial trudnych przeciwnikow w karierze ( nie liczac Ortiza) .
Bardzo mnie ciekawi jego starcie z tymi piesciarzami . Szczegolnie z Takamem Whytem lub Parkerem , zawodnikami ktorzy potrafia 12 rund przewalczyc uczciwie na wysokim biegu :)
Fury mówi też, że jest milionerem i kolejne miliony nic nie zmienią.
Fury też nie miał trudnych przeciwników pomijając Kliczko.
To co ty u Wildera widzisz pozytywnie, czyli dzicz, zwinność, atletyka, ciosy idące po nietypowych trajektoriach ja widzę jako zespół często przypadkowych i chaotycznych zachowań w odpowiedzi na zaistniałą sytuację.
O ile jednych to zaskakuje, drugim da dodatkową przewagę nad kiepsko wyszkolonym przeciwnikiem jakim jest Wilder. Zabawne jest również pisanie o mobilności Wildera. Usyk też jest mobilny, więc o co w tym wszystkim chodzi?
Odpowiedź: Wilder jest mobilny "inaczej" hehehehe
Szpilka ma bardzo dobra historię walk z róznymi przeciwnikami . Trzeba mu przyznac ze ambicji mu nie brakuje .
To samo dotyczy Wacha . Co prawda przegrywają walki z czołówką ale chociaż próbują wygrać :) .
Niesgtety tutaj na te chwile się zamyka kołowrotek no Jest jeszcze Adamek ktory po zmianie trenera wskoczył na wyszy poziom :).
I tutaj konczy sie waga ciezka ... Wawrzyk po wpadce dopingowej (rzekomo nieuczciwej) wogole nie pojawia sie w sporcie , nikt nie wie czemu , a dziennikarze wogole nie chca zadawac niewygodnych pytan . Tez wiele osob pokładało w nim nadzieje ...
bardzo podobnie widzę sytuację Cygana
ad UrbanHorn -
to proste Bracie, właśnie ta "mobilność inaczej" Wildera, z którą jego przeciwnicy ... i jak widzę również Ty nie potraficie sobie poradzić, obok siły, sprawności, agresji .. dają mu zwycięstwa.
Twoje "w odpowiedzi na zaistniałą sytuację" paradoksalnie nobilituje Wildera, wskazując na jego inteligencję bokserską i umiejętność dostosowania się do sytuacji na ringu ...