BELLEW I HAYE DZIŚ ZNOWU SIĘ SPOTKAJĄ. 'TOPÓR WOJENNY ZAKOPANY'
Dziś wieczorem dojdzie do kolejnego spotkania Tony'ego Bellew (30-2-1, 20 KO) z Davidem Haye'em (28-4, 26 KO) - tym razem przy ringu. Obaj Anglicy będą pracować jako eksperci telewizji Sky Sports podczas gali w O2 Arena Londynie.
Bellew dwukrotnie pokonał Haye'a w walkach, które poprzedzały ostre wymiany zdań. Po nieudanym rewanżu, który miał miejsce na początku maja, Haye zakończył bokserską karierę.
Przed dzisiejszym spotkaniem Bellew podkreśla, że darzy swojego rodaka dużym szacunkiem i nie zamierza wracać do tego, co działo się w przeszłości.
- On wie, jak duży mam do niego szacunek jako boksera i sportowca. Był najlepszy, fantastycznym w tym, co robił, do tego posiada naprawdę dużą wiedzę o boksie. Dobrze analizuje walki, zna wszystkie style, wie, co działa, a co nie - stwierdził.
- Chciałbym, żeby David był równie wspaniałomyślny jak ja, ale zobaczymy. Topór wojenny zakopany, wszystko już skończone, ale nigdy nie wiadomo... Przez ostatnie dwa lata ze sobą pogrywaliśmy, ale tak jak mówię, zawsze go szanowałem i podziwiałem jako pięściarza - dodał.
Główną atrakcją wieczoru w O2 Arena będzie pojedynek Josepha Parkera (24-1, 18 KO) z Dillianem Whyte'em (23-1, 17 KO). Transmisja od 20:00 w Polsacie Sport.
co z walk z Kliczki I Chisory ale cios mocny mu został a Bellew ryzkował i poszedł na wymianę
dobrej walki.
Mimo że obrażali nawzajem z heyem to uważam że gośc nie takim bufonem jak go media
W porządku się zachował się do MAsternaka gdzie z szacunkiem się o nim wypowiadał.
Mistrz świata WBA to mało? Do tego dwie obrony i walka unifikacyjna z Kliczko. Poza tym te walki w HW z Kliczko Harrisonem, Chisorą i dwie ostatnie z Bellew ustawiły go finansowo do końca życia. Faktycznie mało zwojował.
No bardzo mało..Nie mówię o finansach..Facet miał wszystko żeby składać wszystkich w HV łacznie z Władkiem..