TYSON FURY DO JOSHUY I WILDERA: MOŻECIE MI....
Tyson Fury (26-0, 19 KO) buduje coraz lepszą formę. Po udanym powrocie w czerwcu po trzydziestu miesiącach przerwy, kolejny pojedynek stoczy 18 sierpnia w Belfaście. Wszyscy kibice czekają jednak, aż odbuduje się na tyle, by móc rywalizować z Anthonym Joshuą (21-0, 20 KO) czy Deontayem Wilderem (40-0, 39 KO).
Jego przeciwnikiem za niewiele ponad trzy tygodnie będzie Francesco Pianeta (35-4-1, 21 KO), ale "Król Cyganów" sam więcej uwagi w mediach poświęca Joshui i Wilderowi. Po raz kolejny nazwał ich "kloszardami", zapewniają jednocześnie, że nie będzie tańczył jak oni mu zagrają, tylko to on postawi im warunki. I zrobił to w swoim stylu.
FURY: NASTAŁY SMUTNE CZASY, JOSHUA TO HAŃBA DLA BOKSU >>>
- Joshua twierdzi, że jeśli nie wyjdzie nic z negocjacji na kwiecień z Wilderem, może spotkać się ze mną. Wilder mówi to samo, że jeśli nie dogada się z Joshuą, może boksować ze mną. Tylko wiecie co? Możecie we dwójkę possać mi jaja. Ta walka odbędzie się dopiero wtedy, gdy będę na nią przygotowany i kiedy ja tego zechcę. Obaj są zwykłymi leszczami i to wciąż ja jestem mistrzem linealnym. Zapamiętajcie to wy kloszardzi. To ja zadecyduję, który z was może walczyć ze mną, czyli prawdziwym mistrzem - powiedział Fury, były mistrz wagi ciężkiej federacji WBO/WBA/IBF.
Jeśli już tak umiesz czytać boks to powiedz nam jako ekspert a nie PAN Admin redaktor co takiego przeczytałeś w boksie Fiurego...?
Dokładnie
Każdy z top4 może się nawzajem pokonać(Antek, Wilder, Sasza i Ortiz) a Fury to niech sobie te spodenki pod szyję pociągnie.
Wygląda jak klaun z cyrku.
zdania ... nie no panowie :) Jak Fury wąchał dragi zniknął z mediów społecznościowych na pare miesiaecy to i tak
codziennie rzekomo wyzywał wszystkich i zachecal kazdego do walki ...
Zaraz, zaraz, czy przez ostatnie 3 lata nie czytaliśmy miliona newsów w których Fury prowokował Wildera i AJ, że w każdej chwili może z nimi walczyć, nawet zapasiony i zaćpany jednego wieczora z jednym i drugim?
mnie Fury to mistrz Istagrma , pyskowania a to co robił 2 lata po zdybyciu tytułu czyli obżarstwo imprezy i narkotyki to żenada wstyd
Pokory nigdy się na nauczy.
Dla mnie on teraz po 2 letniej przerwie miałby problem z wiekszoscią pierwszej dziesiątki wagi ciężkiej z Pulewem , Millerem , Povietkinem i Parkerem, Whitem a Wilder i JOShua go naokatują wyjdzie tylko po wypłatę wykrzykując walkę
Tyson Fury: "możecie mi zrobić... łaskę i dać wreszcie zarobić porządną kasę ponownie bo z wypłaty od Włada już niewiele zostało"
A tak na poważnie to te gadki Tyson może sobie włożyć... Później w ringu zalany łzami będzie mówił jak to ich nie kocha i szanuje. A póki co niech skupi się na uwierzeniu w swoje możliwości bo tempa powrotu a raczej poziomu powrotu boi się forsować. Mniej gadania więcej boksu bo ostatnio to chyba sam się w ringu nudził i nie za bardzo miał pomysł jak to zmienić...
wg mnie wygral runda, a ro ze wygral mnie zadzwililo ze przy tak tragicznie nudnej walce nei dali remisu i pasow nie zostawili mistrzowi'
No niestety, ale warto zauwazyc ze 99% walk Kli(n)czki bylo nudnych. Z drugiej strony przynajmniej obecnie kiedy ten DrewnoCop w koncu odszedl, przynajmniej cos sie zaczelo interesujacego dziac w tej wadze, zamiast ciaglego kiszenia pasa i walk z Mormeckami.
Furmi dołączam się do pytania co takiego wyczytałeś z ostatniej walki Furego?'
Ja bym stawial na orla cien.
Osmieszasz sie, podam Ci tylko jeden przyklad , fury ma zbedny balast ktory musi wprawic w ruch nad swoim korniszonem przez który ma tragiczny tajming który nie przystoi mistrzowi i inny mistrz zrobi mu przez to szybciej kuku Ty skoncz czytac boks a go uprawiaj i ogladaj moze troche wiedzy Ci przybedzie takze praktycznej
Nie odmawiam Furemu talentu, ale talent to nie wszystko. Przydałaby się jeszcze dyscyplina i szlifowanie umiejętności, a nie walenie w nocha, festyny w budzie z kebabem i brylowanie na internetach, tłiterach i innych takich.
I wkurzające jest to kłapanie dziobem, które bazuje tylko (!) na 1 walce z Kliczką. Zero obron tytułów, mało tego wycofanie się z rewanżu. Trochę słabo jak na "prawdziwego mistrza" HW.
Czy udzieli takowej, czy podejmie rzuconą przez siebie samego rękawicę, czy tez może z obawa postanowi nie wdawać się w polemikę? Co uczyni? Z wypiekami na twarzy dalszy rozwój sytuacji śledzi cały org oraz pół półświatka bokserskiego.
Czekamy z zapartym tchem!
racja, także czekam bo w aktualnej dyspozycji Fury nadal wydaje się być lepszym wokalistą niż sportowcem ;)
chyba się nie doczekamy :/