PROMOTOR JOSHUY: ZA MAŁO WIDZIELIŚMY ZE STRONY MILLERA
Promotor Anthony'ego Joshuy (21-0, 20 KO) dał do zrozumienia, że w najbliższej przyszłości nie dojdzie do walki Anglika z Jarrellem Millerem (21-0-1, 18 KO).
Przed kilkoma dniami Joshua i Miller omal się nie pobili na konferencji prasowej w Nowym Jorku. Amerykanin położył w ten sposób grunt pod walkę w ringu, ale Eddie Hearn podkreśla, że wartość Millera jest jeszcze zbyt mała, żeby boksował z AJ-em.
- Miller włączył się do gry, ale musimy zobaczyć więcej z jego strony. To byłaby duża walka, może być jednak jeszcze większa, jeśli trochę poczekamy. Chciałbym, żeby najpierw Miller wygrał na przykład ze zwycięzcą walki Chisora-Takam - powiedział promotor.
Joshua wróci na ring 22 września na Wembley, gdzie zmierzy się z Aleksandrem Powietkinem (34-1, 24 KO). Kolejny występ ma już zaplanowany na 13 kwietnia na tym samym obiekcie. Priorytetem Anglików jest walka unifikacyjna z Deontayem Wilderem (40-0, 39 KO), ale w grę wchodzi też starcie z Dillianem Whyte'em (23-1, 17 KO), o ile ten pokona w najbliższą sobotę Josepha Parkera (24-1, 18 KO).
- Ich pierwsza walka to była dobra bitka, dlatego Joshua chciałby to zrobić ponownie. Joshua uwielbia walczyć, kocha bitkę, ale chce też być niekwestionowanym mistrzem świata, a osiągnie to tylko walcząc z Wilderem. Na tym się skupiamy. Zaintrygowany jest też jednak tym pojedynkiem. Parker jest szybki, dobrze się rusza, ale zdaniem Joshuy Whyte wygra przez nokaut. To byłby mocny komunikat z jego strony - stwierdził Hearn.
Data: 26-07-2018 14:02:16
Niech najpierw dojdzie do walki z Povietkinem. Bo Coś mi sie zdaje , że Miller wleci za Sasze.
Nie pomyliłeś AJ z Wilderem?
Data: 26-07-2018 14:20:32
zaczyna się kombinowanie z dobieraniem dla Joshuy słabszych rywali.
Który z jego ostatnich rywali jest "słabszy"? Kliczko? Parker? Powietkin?
Autor komentarza: MICHAELMOORER
Data: 26-07-2018 14:20:59
Nie. Nie wiem w ogóle skąd Wilder ci sie tu wziął.
A skąd tu wzięło ci się, że Joshua nie zawalczy z Powietkinem?
Tym to się nie martw, jest Fury, zaraz będzie jakiś obowiązkowy pretendent w IBF, jeśli Whyte wygra z Parkerem, to też będzie bardzo mocny grunt do rewanżu. Joshule prędzej zabraknie kasy (a już przy tym co zarobił jest to niemal niemożliwe) niż rywali.
A swoją drogą - Miller vs Takam (ew. Chisora jakby jakimś cudem wygrał) to zaaaajebista opcja.
Data: 26-07-2018 14:43:24
Ramirez zlapia go na koksie przed walka za duze ryzyko dla Antosia.
A ja ci mówię, że nie złapią, że wypisujesz bzdury. Większe szanse widzę na to, że Powietkin wygra, niż, że wpadnie. Jak dojdzie do ich walki, to w dniu walki napiszesz: "cholera, jednak wypisywałem bzdury"?
Autor komentarza: arnoldschwarz
Data: 26-07-2018 14:53:05
Ramirez82: chodzi mi o to że już jest gadanie w stylu : "Wilder nie, Miller nie" , no to z kim niby będzie walczył po Powietkinie?? Może z Wawrzykiem??
Gadanie? Dla mnie liczą się fakty, a fakty są takie, że AJ ma świetnych rywali na obrony. Nie wyciągają dla niego jakichś porozbijanych zawodników na wpół emerytów, ani Wawrzyków, czy inne Szpilki. 6 obron, w tym 2 unifikacje, i jeśli przyczepić się do któregoś rywala, to na siłe mozna przyczepić sie tylko do Moliny, choc też był wtedy po cennym zwycięstwie nad Adamkiem. na co tutaj narzekać?
PS
Byłbym zapomniał że jeszcze Fury to jest mega gość i prawdziwy czemp, ale na ten moment ukrywa się żeby nie było. Nóż kurwa, ręce opadają od tego debilizmu.
Już i tak mało się tutaj udzielam, ale niedługo wogóle przestanę czytać orga. Wylęgarnia trolli i ćwierćinteligentów...
No nie chcą żeby walczył z kimś konkretnym, tylko Takam, Klitschko, Parker no i teraz Povietkin. Czy ty jesteś normalny? Który z twoich idoli ma podobne resume? No czekam?
Zgadzam się. To jak niektórzy tutaj interpretują rzeczywistość, jest co najmniej zaskakujące. Fakty nie mają znaczenia, liczą się teorie spiskowe i wszelkiego rodzaju dziwne wizje.
Najbardziej kretyńska wypowiedz tygodnia..