POWRÓT NA HBO W USA JEDNĄ Z OPCJI USYKA
Promotor Tom Loeffler stwierdził, że jeśli nie dojdzie do walki z Tonym Bellew (30-2-1, 20 KO) w Wielkiej Brytanii, to Aleksander Usyk (15-0, 11 KO) wróci na ring prawdopodobnie w Stanach Zjednoczonych, gdzie jego występ pokazałaby telewizja HBO.
W ubiegły weekend Usyk w imponującym stylu pokonał Murata Gasijewa (26-1, 19 KO) i jako czwarty zawodnik w historii zunifikował pasy wszystkich czterech najważniejszych federacji w boksie zawodowym.
- To otworzyło wiele drzwi. Może wrócić na HBO w Stanach albo może walczyć z Bellew w Wielkiej Brytanii. To Usyk teraz decyduje, w końcu jest jedynym wśród mężczyzn niekwestionowanym mistrzem świata, jedynym w całym boksie obok Cecilii Braekhus. W jednym turnieju zdołał osiągnąć to, co próbowaliśmy osiągnąć z Gołowkinem przez ostatnich sześć lat - mówi Loeffler, który w 2004 roku założył wraz z braćmi Kliczko stajnię K2, z której ukraińskim oddziałem współpracuje Usyk.
Walka z Bellew oznaczałaby przenosiny do wagi ciężkiej, w której Anglik stoczył dwa ostatnie pojedynki.
- Tony świetnie sobie poradził w walkach z Davidem Haye'em w wadze ciężkiej, jestem pewien, że Usyk przeniósłby się na ten pojedynek do tej kategorii. Chyba że Tony będzie chciał spróbować wywalczyć wszystkie pasy w wadze junior ciężkiej, wtedy będą mogli się zmierzyć w tym limicie. Walka z Bellew to w tej chwili chyba najlepsza pod względem finansowym opcja - powiedział Loeffler.
Jacobsowi to chyba jednak trochę do cruiser brakuje. Pykanie nie jest punktowane? Powiedz to Floydowi...
Nie ma wyjścia, zwłaszcza że HW jest wciąż słaba, a w CW nie ma z kim walczyć.
Belju nie będzie walczył z Usykiem, bo czeka na przegraną za wielkie pieniądze.
Czyli walka w UK z AJ lub Furym. Z Usykiem przegra sromotnie za małe pieniądze.
W oczekiwaniu na przegraną za wielkie pieniądze raczej nie zaryzykuje żadnej walki.