CANELO PRZESTAŁ JEŚĆ WOŁOWINĘ. MÓWI, ŻE GOŁOWKIN SZUKA WYMÓWKI
Saul Alvarez (49-1-2, 34 KO) poinformował, że po tym, jak w jego organizmie znaleziono clenbuterol, przestał jeść wołowinę.
To właśnie w wołowinie miał się znajdować zakazany środek, który znaleziono u "Canelo". Jego obóz tłumaczył, że meksykańscy rolnicy często dodają clenbuterol do paszy dla zwierząt hodowlanych, ponieważ przyczynia się on do redukcji tłuszczu i wzrostu masy mięśniowej.
- To był mój błąd, nie zbadałem tej kwestii, nie wiedziałem, co się dzieje z wołowiną w Meksyku. Niczego nie wziąłem świadomie. Nie zrobiłem nic, aby się jakoś wspomóc w ringu, nigdy bym tak nie postąpił. To był mój błąd, nic więcej. To już się nie powtórzy - powiedział 28-letni pięściarz.
Od czasu pozytywnego wyniku badań Alvarez nie spożywa wołowiny - nie tylko tej z Meksyku, ale i każdej innej.
- Po tym wszystkim jestem bardzo ostrożny. Może nawet aż za bardzo. Zdecydowaliśmy się na skrajne rozwiązanie i już w ogóle nie jem wołowiny. W Stanach Zjednoczonych wołowina jest inna. Mogę ją jeść bez ryzyka, bo jest poddawana lepszej kontroli. Próbuję jednak przywyknąć do niejedzenia wołowiny - oznajmił.
"Canelo" przygotowuje się w tej chwili do wielkiego rewanżu z mistrzem wagi średniej Giennadijem Gołowkinem (38-0-1, 34 KO), który odbędzie się 15 września w Las Vegas. Kilka tygodni temu Kazach otwarcie zarzucił rywalowi stosowanie dopingu, co rozzłościło Meksykanina.
- Myślę, że to po prostu wymówka, bo 15 września przegra i będzie się próbował jakoś wytłumaczyć. On i jego ludzie powinni się zagłębić w ten temat, bo clenbuterol nie jest sterydem. To nie steryd i w żaden sposób nie pomaga. Nie wpływa na twoją postawę, nie przyczynia się do wzrostu mięśni, nic z tych rzeczy. Niech więc zbadają temat, zanim zaczną gadać. Szukają wymówki, bo wiedzą, że 15 września przegrają - stwierdził Alvarez.
Pierwszy pojedynek Canelo-Gołowkin, który miał miejsce we wrześniu ubiegłego roku, zakończył się remisem po dwunastu rundach.
"Jego obóz tłumaczył, że meksykańscy rolnicy często dodają clenbuterol do paszy dla zwierząt hodowlanych, ponieważ przyczynia się on do redukcji tłuszczu i wzrostu masy mięśniowej."
sam canelo twierdzi odmiennie:
"To nie steryd i w żaden sposób nie pomaga. Nie wpływa na twoją postawę, nie przyczynia się do wzrostu mięśni, nic z tych rzeczy."
Powinni ustalic jedna wersje tych bzdur,które wypowiadają w związku z tym przypadkiem...
Podany KUROM clen zwiększa mase mięśniowa, a na mięśnie canelo już nie ma wpływu?
heh....Wołowinka to nie kury majster tylko byczki (Wół)
Majster,krówki też.
hehehe a no fakt :)
Tak nie wiem skad mi sie te "kury" wzięły ;)))
Ale sens ten sam zamiast kur...wpisz ---byczki, woły, krówki---
"To był mój błąd, nie zbadałem tej kwestii, nie wiedziałem, co się dzieje z wołowiną w Meksyku. Niczego nie wziąłem świadomie. Nie zrobiłem nic, aby się jakoś wspomóc w ringu, nigdy bym tak nie postąpił. To był mój błąd, nic więcej. To już się nie powtórzy."
Jeszcze moglby dodac ze: To nie ja, a poza tym to bylo dawno i nieprawda.
"To nie steryd i w żaden sposób nie pomaga. Nie wpływa na twoją postawę, nie przyczynia się do wzrostu mięśni, nic z tych rzeczy."
"No to jak Panie Wojnar, jest ten papier, czy go nie ma?"
Koń by się uśmiał.
Sprawdź 1:56 :-)
Końcówka wymiata :D
nie dosc ze nie mowi po angielsku to i po meksykansku? kazdy wie ze tam wolowina szprycowana a zlotowlose dziecko trzymane w szklanej kuli nie?