GASIJEW Z UZNANIEM O USYKU: NAJLEPSZY Z JAKIM MIAŁEM DO CZYNIENIA
- To był najlepszy bokser, z jakim kiedykolwiek miałem do czynienia - stwierdził z uznaniem Murat Gasijew (26-1, 19 KO). Niepokonany dotąd Rosjanin, były już mistrz IBF i WBA, nie miał za dużo do powiedzenia w konfrontacji z Aleksandrem Usykiem (15-0, 11 KO), przegrywając z nim wysoko na punkty.
Doping 24 tysięcy rodaków nie pomógł pogromcy "Diablo". Po ostatnim gongu sędziowie typowali przewagę Ukraińca w stosunku 120:108 i dwukrotnie 119:109. Tym samym Usyk jako trzeci pięściarz w historii został uznany zunifikowanym mistrzem wagi junior ciężkiej. Wcześniej na taki status zasłużyli Evander Holyfield oraz O'Neil Bell. Aleksander jest również dopiero czwartym pięściarzem, który zunifikował cztery najważniejsze pasy - WBO/WBA/WBC/IBF.
- To spełnienie moich marzeń. Nie jest żadną tajemnicą, że Muhammad Ali to mój idol, więc zdobycie statuetki jego imienia to dla mnie wielki honor i uznanie. Nie jestem gwiazdą, bo te można znaleźć tylko na niebie. Ja jestem tylko normalnym facetem, który w pewnej dziedzinie jest dobry. To wygrana nie tylko moja, ale mojego całego zespołu - stwierdził Usyk.
- Robiłem co w mojej mocy, ale to był jego wieczór. Usyk był faworytem bukmacherów przed rozpoczęciem tego turnieju, udowodnił więc, że ta pozycja mu się należała. To będzie dla mnie cenna lekcja i doświadczenie - dodał poskromiony Gasijew.
- W mojej ocenie Usyk jest na dzień dzisiejszy najlepszym pięściarzem świata bez podziału na kategorie - wtrącił Kalle Sauerland, promotor i jeden z głównych organizatorów projektu WBSS.
Na tą chwilę Polacy nie mają szans w zdobyciu pasa w wadze junior ciężkiej ani ciężkiej. A w niższych kategoriach wcale nie jest lepiej...
Najbardziej irytują mnie zapowiedzi gal na Polskiej scenie . Przyszły mistrz, były mistrz , niedoszły mistrz ...
Tak samo jak przed meczem Polska vs Kolumbia ... 0 pktów w grupie , a w studio wszyscy sie zastanawiają co będzie jak Polska trafi na Anglię po wyjściu z grupy ... Potem 30 minut reklam o golach i wielkiej fecie...
Na tą chwilę uważam że pan Głowacki miał najbliższej z Polskiej czołówki do Usyka , no ale po prostu się nie da jak faceet nawet nie walczy u siebie , jeździ po świecie i wygrywa wsystko co się da : )
Wielkie gratulacje Ukraincowi.
Głowacki to mańkut więc Usyk nie wychodził z jego zasięgu bo zejściu w prawo skos.
Na Gasijeva to była super obrona.
Gasijew niestety topornie, zza podwójnej gardy bez wejścia na uniku i kontry.
Fakt że przy takim zasięgu Usyka i jego lotności ciężko to zrobić.
Bodaj w 3 rundzie Gasijew ładnie wszedł w akcję i trafił prawym, ale powinien takie akcje wykonywać częściej.
Usyk może iść do wagi ciężkiej. O ile się nie mylę jako posiadacz pasa WBC w cruiser, ma prawo po zmianie wagi do walki z mistrzem wyższej kategorii , czyli Wilderem :)
Tak zrobił m.in ostatnio badou Jack.
Ale by Usyk karcił Denotaja za te dziury w obronie..
Usyk by zniszczył Wildera, ograł go do zera i wydaje mi się że znokautował. Tutaj styl jeszcze wyraźniej zrobiłby walkę. Usyk boxer vs Wilder slugger. Przy czym Usyk jest hybrydą stylów bo potrafi też walczyć w półdystansie i zadaje mnóstwo ciosów więc przypisuje mu też cechy swarmera i tutaj też widzę sposób na jego pokonanie, najgroźniejszy cios(w sumie jedyny groźny) od Gassijewa otrzymał wczoraj właśnie w półdystansie końcówka 3 lub 4 rundy. I myślę że gdyby nie bylo gongu a jeszcze minuta rundy to Gassijew mógłby tego z rąk nie wypuścić. Dlatego zastanawiam się czy jest w CW/HW jakiś swarmer z prawdziwego zdarzenia który mógłby wjechać w Usyka i go zamęczyć
z Furym w obecnej formie owszem, z Furym z walki z Kliczko już byłoby ciężej ale myślę że też by sobie poradził
Gasijew wydaje mi się sporo lepszy od Diablo nawet z najlepszych czasów, po prostu wczoraj został ograny. Tak z pamięci to wydaje mi się że Głowacki dał lepszą walkę z Usykiem niż wczoraj Gasijew. Co do kondycji Usyka to jest niesamowita ale on się nie męczy bo zadaje ciosy z totalnego luzu, wyrzuca ich mnóstwo ale żadnej spiny tam nie widać.
Z rzeczywistą oceną umiejętności Włodarczyka jest problem podobny jak z Gołotą, a nazywa się "głowa". Jakieś bliżej nieokreślone blokady psychiczne powodowały, że w kluczowych walkach, często nie dawali z siebie 100% tego, co potrafią.
Z cała sympatią dla Krzyśka i szacunkiem za wspaniałą walkę z Huckiem to na dzień dziś nie widze dla niego szans w rewanżu z Usykiem, tym bardziej że obija bumów a ukrainiec walczy cały czas ze ścisłym topem i się rozwija z walki na walkę.
Taki miał gameplan na ta walkę, wypykać silnego tura, bo niby co miał sie wdawać w wymiany z Muratem który potrafi uśpic jednym ciosem patrzcie walk: z Włodarem.
Usyk ze świetnym bilansem nokautów ma watę w łapie, ja pierdole znawcy, według których każda walka powinna kończyć się brutalnym KO :P
Usyk wielki pięściarz bez dwóch zdań, ale w ciężkiej jego cios może być podobnie jak u Adamka, czyli jeszcze słabszy niż w Cruiserweight. Obstawiam, że w przypadku Usyka, jego cios robiłby największe wrażenie na przeciwnikach w wadze półciężkiej. Myślę, że w ciężkiej będzie jak z Adamkiem ale szanse na wypunktowanie czy TKO na Wilderze i Joshule ma na pewno większe niż Adamek miał na pokonanie Kltischko.
A że Wilder i Joshua są mniej zimnokrwiści i konsekwentni w ringu niż byli braca K, to Usyk miałby więcej szans na punktowanie. Zwłaszcza z trochę bardziej dziurawym Wilderem.