LUIS ORTIZ: WILDER ZNOKAUTOWAŁBY JOSHUĘ DO KOŃCA TRZECIEJ RUNDY!
Luis Ortiz (28-1, 24 KO) dokładnie za tydzień powróci po porażce z Deontayem Wilderem (40-0, 39 KO). I choć poważnie zranił mistrza WBC wagi ciężkiej, to jest przekonany, że ten poradziłby sobie łatwo z championem WBA/WBO/IBF, Anthonym Joshuą (21-0, 20 KO).
W tym roku do hitowego starcia o pełną dominację w królewskiej kategorii nie dojdzie, jest za to wciąż szansa, by Wilder i Joshua starli się 13 kwietnia na Stadionie Wembley w Londynie. Na kogo stawiałby "King Kong"?
- Moim zdaniem Wilder znokautuje Joshuę do końca trzeciej rundy. To on jest szybszy i bardziej agresywny z tej dwójki, a do tego prawdopodobnie ma jeszcze trochę lepszą szczękę. Joshua nie będzie potrafił przeciwstawić się sile Wildera - przekonuje mocno bijący Kubańczyk, który za siedem dni skrzyżuje rękawice z Razvanem Cojanu (16-3, 9 KO).
- Władimir Kliczko posłał Joshuę na tyłek i gdyby był trochę młodszy, wykończyłby go. Wilder nie zapomni o tym i również pośle go na deski. Joshua nie będzie w stanie mu się przeciwstawić - dodał Ortiz.
Mimo tego uważam Wildera za faworyta pojedynku z AJ. Wilder jest nieprzewidywalny, potrafi znokautować przeciwnika, nawet gdy ten stoi dosyć daleko, po prostu błyskawicznie doskakując i wyrzucając obszerny cios z prawej ręki. To jest umiejętność bardzo trudna do nauczenia się. AJ jest jednak troszkę zbyt statyczny, jego obrona również nie jest najlepsza i nie jestem przekonany czy AJ będzie w stanie właściwie skracać dystans do Wildera. AJ to w pierwszej kolejności kontrbokser, a Wilder, póki nie naruszy przeciwnika to nie wyprowadza długich kombinacji, zatem nie daje kontrbokserowi zbyt wiele okazji do działania.
WIele rzeczy mówił wtedy...
Bokser który przegrał z innym pięściarzem zawsze będzie wynosił przed szereg swojego pogromcę..
Oczywiście nie mozna wykluczyć szybkiego nokautu w jedną czy drugą stronę. Ale po tym co widziałem z Parkerem i jak Joshua dojrzał pięściarsko, nie zdziwię się jak AJ po zneutralizowaniu zagrożenia Wildera z prawej strony, sam swoim lewym po prostu amerykanina wypunktuje. Tu świetnym przykładem jak walka Wildera z Waszyngotonem gdzie ten drugi swoim lewym skutecznie punktował Denotaja. Według mnie Joishua ma też też lepszy sztab trenerski (piszę tu głównie o mcCrackenie)
Jedyny skalp Wildera to Ortiz.
No powiedzmy, że jeszcze Stiverne z ich pierwszej walki. Na pewno Stiverne miał więcej szczęścia, niż rozumu, był stawiany wyżej niż na to zasługiwał, jego największe dokonanie to dwie wygrane nad Arreolą, ale jednak mistrzem WBC przez chwilę był, a Wilder sprał go bez najmniejszego problemu.
Wygląda jakby wpadł w błoto
Logika Ortiza skoro mnie pokonał Wilder znokutował to Joshuę skończy wcześniej a przecież walka walki nie równa.
Wilder 98 kg a na zdjęciu wygląda jakby ważył 115 kg więkeszy od Wildera a w rzeczywistości jest inaczej
co Do walki Wilder Joshua ja tu nie widzę zdecydowanego faworyta
Wilder jest bardziej agresywny walcy ulicznie ale przez te wiatraki się odkrywa z ORtizem miał szczęści bo tam nie dużo brakowało żeby Wilder padł na deski ale trzeba oddać Wilder ma miękkiej szczęki bo jakby tak byłó to przegrał by przez tko lub ko z Ortizem a było odwrotnie.
.
Joshua walczy z głową jest większym atletą ma porównaywalnie nokatujący cios nie odkrywa się ja zaatakuję jest bardzo szczękę też ma twardą.
Taki przykład
tego się nie dowiemy nigdy ale ja powiem tak że jakby Wilder dostał taką poteżną petardę jak dostał Joshua który wstał i przetrwał wielki kryzys to nie wiem czy by nie było ko na Amerykanću.
Joshua jest faworytem ich starcia bo i potrafi równie mocno bić jak Wilder ale również znacznie lepiej potrafi boksować. Wilder będzie musiał na siłę szukać nokautu AJ nie.
Teksty o nokautach w 3 rundzie można włożyć między bajki. Oczywiście w sporcie wszystko mozliwe ale Joshua to nie Gavern. Lol
Lubię bardzo Ortiza ale nie wydaję mi się żeby na dzień dzisiejszy Joshua znalazł pogromce.
Pelna zgoda! Bedac jednak pozbawionym dobrej techniki bokserskiej Wilder prawie zawsze stapa po cienkim lodzie... Cwiczy sie elementy techniki bokserskiej nie dlatego ze sa fajne dla oka, ale najbardziej skuteczne, oszczedne i daja najwieksza szanse sukcesu. Zauwaz rowniez ze Wilder walczacy z zawodnikami o odpowiednich gabarytach autamotycznie traci mase swoich atutow. Najzwyczajnie w swiecie duze dysproporcje jakie wystepuja w HW sa mu bardzo na reke, czesciowo przez brak techniki.
Teraz niech mi wszyscy powiedza jak wolny i slaby Molina jest w stanie trafic w tempo Wildera? Przeciez jest taki mega! Prawda jest taka ze ma warunki i jest mega atleta, ale zwsze ryzykuje bo nie boksuje tylko walczy. Zreszta dobor jego rywali nie jest przypadkowy, jak i unikanie jakichkolwiek wyzwan.
"W ciężkiej atletyzm, dynamika i siła ciosu wystarczy na odniesienie sukcesu nie trzeba być wirtuozem technicznym jak w niższych wagach"
Dokładnie tak jak mówisz.
Ludzie skreślają Wildera tylko dlatego, że brakuje mu "techniki" albo walki w jego wykonaniu były zorganizowane z zawodnikami z niższej półki. Bzdura totalna, Wilder ma wiele innych atrybutów które wykorzystuje w walce ze swoimi oponentami (technicznie lepszymi od niego). Obiektywnie patrząc na ostatnich rywali Joshuy poczynając od walki z Whytem kończąc na walce Parkerem wszyscy Ci zawodnicy kończeni są przed czasem przez Wildera. No może z wyjątkiem Kliczko. W tym przypadku trudno jest mi ocenić potencjalne zwyciestwo Boombera. Pozostali natomiast - bez dwóch zdań nie mają podejścia do Deontaya.
Po co w ogole dywagowac skoro Joshua przeczeka Wildera. Bumobij prawdopodobnie przezywa swoj prime, obsraniec jest tego swiadomy i wyczeka ile sie da.
Obsrańca to ty codziennie widzisz w lustrze, opowiedz lepiej jak bumobij, do którego tak namiętnie sobie trzepiesz wyczekał aż Ortiz dożyje sędziwej starości xD.