WALKI MISTRZOWSKIE Z MINIONEJ NOCY
Trochę w cieniu konfrontacji Pacquiao z Matthysse w nocy z soboty na niedzielę odbyły się cztery inne walki o mistrzostwo świata. Teraz w skrócie o nich.
Lu Bin (1-1, 1 KO) chciał zapisać się na zawsze w historii boksu, ale jego marzenia zniweczył Carlos Canizales (21-0-1, 17 KO). Wenezuelczyk w pierwszej obronie pasa WBA kategorii junior muszej odprawił przed czasem w dwunastej rundzie chińskiego pretendenta, mając go wcześniej liczonego w jedenastej odsłonie.
Moruti Mthalane (36-2, 24 KO) pokonując niezwyciężonego dotąd Muhammada Waseema (8-1, 6 KO) zdobył wakujący tytuł mistrza świata dywizji muszej organizacji IBF. Pięściarz z RPA był co prawda liczony w jedenastej rundzie, jednak wygrał ostatecznie na kartach wszystkich sędziów - 114:113, 114:113 i 116:110.
Jhack Tepora (22-0, 17 KO) mistrzem WBA wagi piórkowej w wersji tymczasowej. Filipińczyk zastopował w dziewiątym starciu Edivaldo Ortegę (26-2-1, 12 KO).
Regis Prograis (22-0, 19 KO) obronił tytuł WBA kategorii junior półśredniej w wersji tymczasowej. Amerykanin porozbijał niepokonanego dotąd Juana Jose Velasco (20-1, 12 KO). Argentyński pretendent padał na deski w rundzie piątej, siódmej, a w ósmej po trzecim nokdaunie pojedynek został zastopowany.